Forum Karczma "U Cesarza" Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Nowy AAR - "konkurencja" dla Qartera :P Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Dr. Mario



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:38, 15 Lip 2008 Powrót do góry

Dzięki za uznanie Fugiel Wink ; ćwicz to i ty staniesz sie bogaty umysłowo Wink a moze tan AAR to sprawi; cóz... moze tak... moze nie... to zależy od ciebie... Wink


Może zapytamy Kamsztora o tę postać; bo chyba miejsca jest troche prawda Gandalf?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos



Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:03, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Viltharis napisał:
No, na Twoją prośbę zgłoszę się. :>

- Imię: Gunnar Brynjar Vidarsson av Føroyar (dwojga imion, [link widoczny dla zalogowanych] i przydomek "z Wysp Owczych")
- Jednostka: Piechur Euro, ale o rudych włosach i brodzie
- Strona: Pieniądze (ten, kto mu ich więcej zaoferuje)
- Zajęcie: Wiking, grabieżca, kowal, drwal, rybak, pasterz, żeglarz
- Charakter postaci: Całkowicie i absolutnie neutralny
- Co chciałby robić: Zarabiać pieniądze, mordować, gwałcić, palić i zabijać, na wodzie lub na lądzie po stronie złych, albo bronić, zabijać i palić na wodzie lub na lądzie po stronie dobrych
- Specjalnie umiejętności: Czerep mocny jak skała

Hehe, imiona islandzkie, tak? xD

Cytat:
Ilu ludzi ci trzeba dokładnie Danielos? Może da się coż srobić...

15 wystarczy, jak narazie. Jednak nic na łapu-capu, postacie będą wykorzystywane pokolei, będą się powoli w AARach pojawiać :>

Cytat:
Może zapytamy Kamsztora o tę postać; bo chyba miejsca jest troche prawda Gandalf?

Oczywiście, ze miejsce jest, ale by nie było tak wesoło to postać Kamsztora już mamy... :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamsztor



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Parva Cracovia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:34, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Dr. Mario napisał:
Kamsztor naucz sie czytac albo interpretowac; nasuwa mi sie wulgarna wiązanka krytykująca twoją osobę jak i to co napisales;

(...)chytry, lubiący używki; złodziej z zawodu(..) tempiący heretyków


- Ekhm... chytry? Dla mnie to nie wada.
- Lubiący używki? Ok. Zwracam honor.
- Złodziej z zawodu? I co z tego? Istnieją światy fantasy, w których istnieją oficjalne gildie złodziei. Ba, nawet skrytobójców. Gildie mają oficjalne siedziby, ich przywódcy chodzą na bankiety, itp. , itd.
- Tempiący (A właściwie to tępiący ) heretyków? Czy to złe? Hmm... To już zależy od tego, z której strony spojrzeć.. Fanatyk uważa to za właściwe.

Ogółem, twoja postać ma tylko jedną wadę jako taką. Kto tu zasługuje na wulgarną wiązankę, można polemizować...


Dr. Mario napisał:

Nie ma mowy same zalety i superlatywy; i wcale nie obraże Ciebie...


Oczywiście że mnie obrażasz (stricte: usiłujesz obrazić). Napisanie większej części twojego posta służyło jedynie pojechaniu mnie, a tym samym poprawy Twojego mniemania o sobie.

Dr. Mario napisał:

bo szkoda dostać warna ale moge powiedziec ze takich jak ty z pewnoscią nie wpuszczają do media markt Wink I nie przejmuj sie tym co napisałem xD


Uważasz że jesteś zabawny? Myślisz że chociaż przez ułamek milisekundy pomyślę, żeby się przejmować Twoimi bzdetami. Przykro mi, zwisa mi to i powiewa. Dawno bym chyba nie żył, gdybym miał się przejmować wszystkim, co ludzie mówią... Zamiast zaśmiecać forum mógłbyś chociaż rzeczowo krytykować. Wątpię żeby kogoś tutaj interesowało to co o mnie piszesz. A jak już komuś usiłujesz pojechać, to mógłbyś bardziej się postarać.

Dr. Mario napisał:

posłuchaj nowej płyty w walkmanie i pobierz soundtracki z tibii; I moze sam wystap w tym AARze jako postac prosto z encyklopedii zjawisk paranormalnych, wystarczy ze wpiszesz twoje dane osobowe Wink


Oczywiście! Kamsztor jest zjawiskiem paranormalnym. W każdym liceum o mnie uczą Razz

Dr. Mario napisał:

Może zapytamy Kamsztora o tę postać; bo chyba miejsca jest trochę prawda Gandalf?


Wybacz, ale nie skorzystam z propozycji. Wolę moją obecną postać.

SOBD^Fugiel napisał:

Ahhh... typowe teksty osoby wychowanej, kulturalnej, niezwykle utalentowanej humanistycznie i bogatej umysłowo. Tak dalej...I


Dr. Mario napisał:
Dzięki za uznanie Fugiel Wink ; ćwicz to i ty staniesz sie bogaty umysłowo Wink a moze tan AAR to sprawi; cóz... moze tak... moze nie... to zależy od ciebie... Wink


Może nie zauważyłeś, ale Fugiel chyba ironizował. Wink

Aa, jeszcze jedno.

Dr. Mario napisał:
Weź daj w tym AARze postać jakiegoś Kamsztora; wieśniaka który sie chce nauczyć czytac w pobliskiej katedrze ale za żadną chorobe mu to nie wychodzi


Uważasz ludzi mieszkających na wsi za gorszych? Brawo. To bardzo fajnie o tobie świadczy. Powodzenia w przyszłości z takim nastawieniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kamsztor dnia Śro 8:42, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Dr. Mario



Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:18, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Cytat:
Uważasz ludzi mieszkających na wsi za gorszych? Brawo. To bardzo fajnie o tobie świadczy. Powodzenia w przyszłości z takim nastawieniem.


Wieśniak to jednostka w Tzarze i na tej podstawie tworzony jest AAR; stosuje się jednostki z gry jako postacie; nie użyłem tutaj ani jednego obrazliwego słowa krytykującego mieszkanców wsi; koncze tą dyskusje nie mam zamiaru odbiegac od tematu a polemizowanie z kimś takim jak ty wzbudza we mnie obrzydzenie; jesteś wolno czającym człowiekiem i jak czytasz posty to wez sobie słownik wyrazów obcych Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos



Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:21, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Przestańcie dyskutować, bo wam wlepię niewidzialnego warna Very Happy

Napisałem I epizod AARa. Ale dopiero od II epizodu się naprawdę zacznie, bo I jest jeszcze takim wprowadzeniem. Bo to, co później się będzie działo chyba musi się od czegoś zacząć? Wink
Wielkie dzięki Viltharisowi, za niejaką pomoc w poprawianiu błędów stylistycznych i ortograficznych Very Happy
Oto następny kicz by DvK:

________

Image

Następnego ranka, Oromis obudził się i zobaczył puste łóżko Uteshiego. Pobiegł szybko po schodach na dół, do gospody, a tam ujrzał już samuraja. Poczuł ulgę, bo myślał, że jego towarzysz go opuścił. Gospoda lśniała ozdobami pokrytymi złotem, od którego odbijało się łagodnie światło kaganków. Nikogo prawie tam nie było, za wyjątkiem kilku pijaków. Oromis usiadł obok azjaty, a ten spokojnie wręczył mu kopertę z listem.
-W nocy przybył tu jakiś krasnolud. Mówił, że mam wręczyć Ci ten list, ponoć bardzo ważny. - rzekł z powagą Uteshi.
Łucznik bez słowa wziął kopertę do ręki i otworzył. Twarz zrobiła mu się blada. Mężczyzna ujrzał tekst, którego treść zapisana była ogromnym, kulfoniastym pismem:
"Drogi Oromisie!
Zapewne mnie pamiętasz, w końcu to ja odciąłem Ci drogę do Świątyni Alcamut z moją bandą żołdaków. Może dziwne jest to, że to piszę, ale muszę: ostrzegam Cię! Nie możesz iść do Klasztoru Świetlistych Mieczy, pod groźbą śmierci! Jeśli tam dotrzesz - świat zapomni o Tobie. Nie myśl, że piszę to bez powodu, nadal Cię nienawidzę, i w końcu Cię kiedyś dopadnę, ale musisz wrócić do Alcamut. Jak najszybciej! Niech wiara wskazuje Ci drogę, mięczaku.
Blademaster"
Przeczytawszy ten krótki list, Oromis zgniótł pergamin i go wyrzucił. Nie wkurzył się, ale zirytował. Był bardzo ciekawy, o co w tym liście chodzi. Nie ufał Blademasterowi, w końcu od lat są wrogami. Uteshi z zainteresowaniem przyglądał się strzelcowi.
-Czyżby jakieś niepokojące wieści do Ciebie dotarły? - spytał wojownik.
-Niepokojące, ale również dziwne. Mój największy wróg, Blademaster, ostrzega mnie teraz przed śmiercią. Pisał, że nie mogę iść do Klasztoru, bo zginę. W jaki sposób, nie wiem.
-To nieodzowny znak, że zbyt długo przebywaliśmy w tej gospodzie. Idźmy stąd, jak najszybciej.
Image
Ruszyli niezwłocznie, a mijając nadzwyczajny głaz, przy którym była zbudowana gospoda, zauważyli w lesie jakąś białą, przezroczystą powłokę. Zdawało im się, że to jest duch. Przyśpieszyli kroku, jednak magiczna powłoka nie ruszyła za nimi, tylko syknęła: "Arhshaaviik!", po czym rozpłynęła się w powietrzu. Po tym zdarzeniu Oromis oniemiał. Był przerażony, a jego serce biło coraz mocniej. Ale jego wewnętrzny spokój pomógł mu się opanować. Potem nie zakłócało towarzyszom już nic spokoju. Wędrowali przez kotliny, doliny, wąwozy, mijając góry i lasy. Oromis po drodze uczył się od Uteshiego nazw nowo poznanych ptaków, ssaków i robaków, ale również roślin i drzew. Szczególnie spodobało mu się Drzewo Starożytnych Greków, z białą korą i pysznymi owocami.
Niestety, złodzieje leśni nie próżnowali i wiele razy atakowali z zaskoczenia. Czasami Oromis ze zdziwienia nawet łuk upuszczał. Później okazało się, że muszą przechodzić przez teren, gdzie znajdują się osady zbójeckie.
-I co teraz zrobimy? Jak ich ominiemy? - zmartwił się Oromis.
-Hmm... będziemy musieli walczyć. - z westchnieniem rzekł samuraj.
Przez chwilę milczeli, zamartwiając się, jak pokonać całą armię zbirów. Ciszę przerwał łucznik:
-Mam pomysł. Drzewa są tu wysokie. Umiesz skakać? - spytał z dumą.
-Czyżbyś coś sugerował? O nie, tylko nie to...
-Jeśli mielibyśmy skakać po drzewach, złodzieje by nas nie zauważyli. Chodź!
Następnie Oromis zwinnie wskoczył na drzewo. Drzewa rosły blisko siebie, więc Uteshi nie miał problemu ze skakaniem. Ale by nie było tak wesoło, okazało się, że mieszkają na nich wielkie, jadowite pająki. Towarzysze stąpali więc po drzewach ostrożnie. Ominęli wreszcie wszystkie wioski, zeszli na ziemię i ruszyli dalej, szerokim traktem prowadzącym na wschód.
Dotarli wreszcie, po trzech tygodniach mozolnej tułaczki, do wielkich, drewnianych wrót z grubego, ciemnego drewna. Kompani pękli ze szcześcia, bo to były Wrota Morgai. Co prawda, przebyli już większość trasy, ale do Klasztoru im było jeszcze daleko. Oromis padał ze zmęczenia i robili coraz częstsze odpoczynki. Widoki były wspaniałe. Wokół rozpościerała się panorama gór azjatyckich, porośniętych różnarakimi drzewami i roślinami. Śnieg leżący na szczytach odbijał promienie słoneczne, lśniąc złotym kolorem. Skały bialutkie, jak chmury wyrastały wszędzie wokół, a w dali widać było skromne, ale piękne górskie wioski położone u zboczu szczytów. Nie brakowało tu jezior i rzek odbijających chmury, przypominające odbitkę gór. Słońce zachodziło, więc w oddali niebo było różowopomarańczowe, a sam Helios był owiany w biały puch.
Image
Po długim czasie dotarli pod wielką górę. Na jej szczycie była, wywołująca podziw w Oromisie i szacunek, budowla, zbudowana azjatyckim stylem. Była wysoka i potężna, a długie schody prowadzące do niej po zboczach górskich przypominały drogę do nieba. Dach wykonany ze szczerego złota lśnił blaskiem, a ściany z białego materiału były niczym zbocza górskie, niedostępne dla świata. Na początku schodów stali dwaj strażnicy.
-Stać! Bez przepustki, nie ma wstępu do Klasztoru! - krzyknął jeden z nich.
-Oromis, jesteśmy u podnóża góry, na której jest siedziba Zakonu Świetlistych Mieczy. Musimy najpierw iść do miasta, po przepustkę. Strażnicy są nieufni nawet do członków zakonu. - powiedział z wyraźną irytacją Uteshi.
Oromis tylko potrząsnął umęczoną głową. Gdy dotarli do miasta ujrzeli zaskakujący widok - pod wysokimi murami grodu tłumiła się wielka armia ustawiona w szyku bojowym. Na murach stały setki, ba, tysiące łuczników.
-To straszne! - krzyknął Uteshi. - Nie możemy tu zostać. Oromisie, zostań tu, a ja pójdę do klasztoru potajemnym przejściem. Jeśli w ciągu godziny nie wrócę, uciekaj ile sił w nogach na wschód, aż dojdziesz do morza. Tam popłyń najbliższym statkiem do Arabii. Trzymaj się! - mówiąc to, jednym susem zniknął za skałą.
Potężne katapulty wroga, wystrzeliwały w górę setki pocisków, niszcząc mury.Tłumy ludzi krzyczały ze strachu i trwogi. Do wrót podbiegła grupa wojowników z taranem, usiłując obrócić w pierzynę wszystko wokół nich. Liczba łuczników na murach malała diametralnie, aż wreszcie wrota runęły. Potężna, czerwona armia weszła do miasta, niczym szkarłatny płyn lejący się do szklanki. Oromis nie chciał dłużej czekać. Wbrew poleceniu Uteshiego, pobiegł wielkimi susami do miasta, co chwila wypuszczając strzałę. Żołnierze wroga byli zaskoczeni nagłym przybyciem pojedyńczego człowieka z odsieczą. Oromis schował łuk i wyjął miecz, wciskając się w wir przeciwników. Zabijał wszystkich, którzy weszli mu w drogę, jednak w najmniej oczekiwanym momencie zabłąkana strzała ugodziła go prosto w ramię. Oromis padł, a jeden z przeciników już go chciał dźgnąć włócznią, gdy nagle padł plackiem. Za nim stanęło 100 groźnie wyglądających wojowników, przybywających z pomocą. Niespodziewani przybysze niezwykle szybko uratowali miasto, tratując większość wrogów, a resztę wyganiając z miasta. Potem Oromisa uderzyło coś w głowę, zrobiło mu się niedobrze i widział wszystko na czarno. Padł, zemdlał. Po dość długim czasie, obudził go mocny ból ramienia. Rozejrzał się wokół. Leżał na łóżku, w przystrojonej zdobieniami w kształcie azjatyckich liter sali, wypełnionej papierowymi lampionami i figurkami origami. Ujrzał obok siebie Uteshiego i 3 nieznanych mu ludzi.
-Witamy w Klasztorze Sien Tzen, siedzibie Zakonu Świetlistych Mieczy. - rzekł z uśmiechem wojownik ubrany w szaty z najwyższej jakości materiału.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danielos von Krausos dnia Śro 10:59, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Blademan



Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 553 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIESZCZADERY
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:59, 16 Lip 2008 Powrót do góry

List...nie zrozumiałem go za bardzo. Niby wrogowie a tu "Drogi Oromisie" i tylko "mięczaku" dodałeś xD mogłeś go bardziej zwyzywać no i jeszcze ja mam nawet łądne pismo xD , no to tyle.
AAR
nie będę oceniał poszczególnych części stylistyki itp. bo się nie znam ale ocenię go pod względem zaciekawienia 9/10 Wink
bardzo mnie wciągnął i tekst super , dawaj następne części i to jak najszybciej :> Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:23, 16 Lip 2008 Powrót do góry

No, trochę tu poprawiłem, ale widzę, że autor zapomniał uwzględnić mojego wkładu. Very Happy Nic, nie będę oceniał tej części, jedynie fabularnie może - uważam, że jest dużo, dużo lepsza pod tym względem od poprzedniej części. Nie jest to jeszcze dynamiczna akcja i bardzo dobrze - początek opowieści, uważam, powinien być spokojny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos



Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:34, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Ojj, przepraszam, zapomniałem o Tobie Very Happy

Już edytuję posta.... :-] Właśnie wielkie dzięki za pomoc.


Cytat:
Nie jest to jeszcze dynamiczna akcja i bardzo dobrze - początek opowieści, uważam, powinien być spokojny.

Właśnie też tak uważam, ale ludzi o takich poglądach jest niestety mało... Confused


P.S. Oceni ktoś grafiki? Very Happy Uważam to za najmniej ważne, ale trochę się natrudziłem, szukając ich Wink I wymyślajać do nich hasła, by wyszukać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danielos von Krausos dnia Śro 10:35, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:39, 16 Lip 2008 Powrót do góry

A, no tak grafiki też powinienem w sumie, bo też nie przyłożyłem do nich ręki:
Uważam, że dobrane są bardzo dobrze, szczególnie dwie ostatnie, a jeśli chodzi o pierwszą, to szczerze mówiąc nie wrzucałbym obrazka z "Władcy Pierścieni" Tolkiena. :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos



Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:01, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Wziąłem Gospodę Pod Rozbrykanym Kucykiem, bo najbardziej przypominała gospodę z tych, co znalazłem, a poza tym moja gospoda jest Pod Końską Grzywą, a konik jest na obrazku, więc mi pasuje :> Poza tym, nie wszyscy wiedzą, że to z Władcy Pierścieni Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kamsztor



Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Parva Cracovia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:13, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Hmm... jest dużo lepiej, akcja jest bardziej dynamiczna. Wkurza mnie tylko pewien brak realizmu, zresztą wygarnąłem Ci wszystko na gg Razz

Viltharis napisał:
to szczerze mówiąc nie wrzucałbym obrazka z "Władcy Pierścieni" Tolkiena. :>


Właściwie to z "Władcy Pierścieni" Jacksona Very Happy

Dr. Mario napisał:

Wieśniak to jednostka w Tzarze i na tej podstawie tworzony jest AAR; stosuje się jednostki z gry jako postacie; nie użyłem tutaj ani jednego obrazliwego słowa krytykującego mieszkanców wsi; koncze tą dyskusje nie mam zamiaru odbiegac od tematu a polemizowanie z kimś takim jak ty wzbudza we mnie obrzydzenie; jesteś wolno czającym człowiekiem i jak czytasz posty to wez sobie słownik wyrazów obcych Wink


Oczywiście, znasz mnie przecież o wiele lepiej niż ja sam. Koniec tej durnej dyskusji. Też nie mam ochoty z tobą gadać.

PS. Słowa wieśniak użyłeś w zestawieniu ze słównictwem które miało mnie obrazić...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qarter



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:28, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Trochę mało grafik Razz Ale ujdzie

Stylistyka: 8/10, widziałem oryginał, i widze ile Viltharis pozmieniał Razz

Wciągnięcie: Szli przez 2/3 drogi, i przez kawaek akcja :d nudne bylo troche 6/10

Grafika: Hmm, powiem Ci że lepiej ale mało jej jak na długi tekst, mogłeś np. dac zdjęcie tego pajaka Very Happy 7/10

Hmmm, gólnie lepiej i tak trzyma, wzbierz w sobie wenę i napisz II częś


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielos von Krausos



Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 584 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kębłowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:42, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Że nudna, to piszą tylko niewyżyci... Nie znasz się Razz

Grafik nigdy za mało Razz Grafika najmniej ważna jest, a poza tym 3 wystarczą, jak na taki tekst, poza tym to głupio wygląda jak jest grafika, a pod dwóch zdaniach następna Wink

Vilth sporo pozmieniał, ale ja też dużo pozmieniałem, około 1/3 tego nowego Razz Sam poprawilem kilka błędów, on resztę, a ja jeszcze dodałem kilka opisów gór, gospody i takim tam Wink Z resztą nic o tym nie wiedziałeś, więc się nie odzywaj Razz

Cytat:
Wciągnięcie: Szli przez 2/3 drogi, i przez kawaek akcja :d nudne bylo troche 6/10

Ty byś chciał tylko akcję i akcję... Właśnie takie są nudne. To jest początek, a początki ot takie są, jak sądzisz inaczej to jesteś w błędzie Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danielos von Krausos dnia Śro 12:50, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:05, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Kamsztor napisał:

Viltharis napisał:
to szczerze mówiąc nie wrzucałbym obrazka z "Władcy Pierścieni" Tolkiena. :>


Właściwie to z "Władcy Pierścieni" Jacksona Very Happy


Eeee... Nie, Jackson zrobił ekranizację jednej z najlepszych książek... nadal jednak jest to dzieło Tolkiena. :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
SOBD^Fugiel



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 279 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło/obecnie Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:17, 16 Lip 2008 Powrót do góry

Cytat:
Może nie zauważyłeś, ale Fugiel chyba ironizował. Wink



Nie chyba tylko na pewno. Sądziłęm, że jest to wystarczająca ironia, miałem odsłać pana Maria do odpowiedniego linku ale nie było to potrzebne..Smile


Danielos..... bohaterowie szli długo, prawda? Wiem, ze to może nieoc nudne, ale jeśłi szli tyle czasu, to napewno musiało się coś konkretnego przez ten czas wydarzyć. Albo nie będę zwracał na to uwagi... musiałbyś wtedy pisać książkę.. hehe...

Cytat:
. Za nim stanęło 100 groźnie wyglądających wojowników, przybywających z pomocą



Hehe... cóż... bohater wyiczył, że akurat 100 wojowników za nim było??Razz Mogłeś dodać to "około".. nieco więcej realizmu. Poza tym w opowiadaniach liczby należy pisać słownie...

Nie widziałem oryginalnej wersji, więc nie wiem jak ona wyglądała. Ta mi się podoba... nieco pracy nad dialogami jeszcze, oraz stylistyką tekstu przedstawiającego wydarzenia. Obrazki też fajowe, nie mam nic przeciw...

Cytat:
Potężne katapulty wroga, wystrzeliwały w górę setki pocisków, niszcząc mury.Tłumy ludzi krzyczały ze strachu i trwogi. Do wrót podbiegła grupa wojowników z taranem, usiłując obrócić w pierzynę wszystko wokół nich. Liczba łuczników na murach malała diametralnie, aż wreszcie wrota runęły. Potężna, czerwona armia weszła do miasta, niczym szkarłatny płyn lejący się do szklanki.


Podoba mi się ten opis. Z doświadczenia wiem, że chaos i ogół wojny w tekscie ciężko jest przedstawić, ale niestty moim zdaniem należy przedstawiać wojnę konkretnie... jaka brama? Z czego brama? Wojownicy? Jacy wojownicy? Opis wydarzeń, salwy strzał itp itd...

Ogólnie fajne... ciekawi mnie co będzie dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)