Tzar Online No rules

Spokojnie Gaara, ja nie mam nic do ciebie ze mnie tak zaatakowałeś. Chodzi mi tylko o to że te zasady to wiocha, bo w takim przypadku jak wtedy, to albo musze mieć 2 fronty, albo ty musiał byś obiegać przez pół planszy żeby zaatakować mnie prawidłowo.

Gospody zacząłem robić nie pod twoim zamkiem tylko na skraju mego miasta, gdy się spostrzegłem że tam jesteś, ale nie zdążyłem uzbierać tam wojska i nie twierdze ze przegrałem tylko dlatego że atakowałeś z drugiej strony, przegrałem bo tego dnia byłeś lepszy :]

Zasady powinny byc w tzarze, bez nich nie da się grac, po prostu noobek chcący pokazac się i wyróżnic będzie przeciw, bo chce zrobic coś odmiennego. I tak w końcu każdy się przekona, że bez zasad to nie jest gra, to tylko kwestia czasu...

Bredzisz i tyle, do was nie ma sensu pisać bo i tak nic nie rozumiecie, wiec już nie będę się wysilał.

Draco napisał:

Bredzisz i tyle, do was nie ma sensu pisać bo i tak nic nie rozumiecie, wiec już nie będę się wysilał.

Właśnie Draco, wyjąłeś mi to z ust ;]

Draco napisał:

A po co są zasady skoro wczoraj znowu rozpieprzyli mi najpierw farmy a potem koszary, fakt że miałem koszary po drugiej stronie, ale co miałem budować koszary i ludzi z dwóch stron jak miałem wroga z góry i z dołu ?? Według zasad trzeba żeby obiegł mnie dookoła a nie zrobił tego... to po ...... one ??

Tyle że ja się nie popłakałem jak niektórzy jak im przypadkiem 2 pola zahaczysz..

No nie...znowu post typu: "A ja się obmuruje domami i nic mi nie zrobisz, bo nie wolno ich atakować"
Jeżeli ustawisz się do kogoś dupą na front, czyli farmami i domami to przecież nikt nie będzie okrążał ci całej bazy, żeby dostać się na front

Miałem już się nie wypowiadać ale w*****a mnie jak ktoś nie umie czytać a krytykuje.

A wiec naucz się czytać potem krytykuj Paweł. Na zachodzie koniec mapy, na wschodzie jezioro, na północy wróg i na południu wróg. To gdzie mam postawić koszary żeby nie być "dupą" do któregoś z nich ?? na Jeziorze ?? To gdzie tu moja wina ??

Draco napisał:

Miałem już się nie wypowiadać ale wkurwia mnie jak ktoś nie umie czytać a krytykuje.

Twierdzę natomiast, że wielu to czytających irytuje to jak się zachowujesz, odzywasz, trzymasz nerwy na wodzy, bo widzę, że albo nie znasz zasad tu panujących albo nie umiesz się do nich zastosować.

Draco napisał:

Na zachodzie koniec mapy, na wschodzie jezioro, na północy wróg i na południu wróg. To gdzie mam postawić koszary żeby nie być "dupą" do któregoś z nich ?? na Jeziorze ?? To gdzie tu moja wina ??

No widzisz kochany, o tym pisałem kilka postów temu, dzięki takim jeziorkom skazujemy się na szczęście lub pecha...
A, że nie zawsze wszystkim dopisuje to pierwsze, trudno...

I co naskarżysz na mnie dla Pioruna ??

Jak by nie było zasad to każdy by musiał uważać, a tak uważać musi tylko ten co źle wylądował.

Nie martw się, postaram się o to bym w najbliższym czasie nie musiał już skarżyć na nikogo Wink

Ale w obecnej chwili zapewne naskarżę.

I co zmieni, że wszyscy będą uważać? Sytuacja gościa który jest otoczony tak jak byłeś ty się nie zmieni Wink

Zmieni się to, że po cichu zakradnę się wojskiem i zniszczę mu farmy, bo przecież tylko tak może wyglądać gra bez zasad.

Nie mam o czym z tobą Kamil dyskutować, jak za ciebie myśli Lin to już nie moja wina.

Pozdro i nara.

Cytat:

Zmieni się to, że po cichu zakradnę się wojskiem i zniszczę mu farmy, bo przecież tylko tak może wyglądać gra bez zasad.

Nie mam o czym z tobą Kamil dyskutować, jak za ciebie myśli Lin to już nie moja wina.

Pozdro i nara.

No nie wiem Draco, myślałem, że stać cię na ambitniejsze posty, a jeżeli twierdzisz, że nie warto się odzywać, to po co to robisz?

To ktoś z was musi udowodnić, że warto grać bez zasad. Mówiąc, że nie ma z nami o czym dyskutować sami uwłaczacie o swoim idiotyzmie, bo to przecież wy rozpoczęliście tę zagorzałą i bezcelową jak na razie dyskusję.

A, nadal nie wiem dlaczego wyzbyć się zasad. Gra mi się przyjemnie, dlatego chciałbym wiedzieć, co mi da gra bez zasad.

Przyrodę, jeziorko, stateczek? - bzdura jakby co, po raz kolejny powtarzam to są ustawienia mapy niezależne od rygorów panujących w grze
Smile

powiem Ci Draco, ze ostatnio gralismy bez zasad po czym wszyscy stwierdzili. ze " nie da sie grac na takim czyms "

Kiamil nastepny pisze, ze bez zasad. Zalozylismy serwa, on i Piotrek z SOBD
tak non stop floodowali, ze bez zasad, az trzbea bylo ich Zje....c.
a w grze co do czego, to nawet nic nie mieli w 15( SZOK) minucie !

Boty, Newbie chca zniesienia zasad bo ich rajcuje gra jak sobie nabija PKT rozwalajac wiesniakow, bo to ani nie umie wojska zrobic a co tu myslec o prowadzeniu wojska w bitwe.

Czyli ja jest bot i Newbie tak Rekty? Wy myślicie że znieść zasady to znaczy, ciagłe atakowanie wasze farm, magazynów itd. Jeśli dobrze pamiętam to kiedy graliśmy bez zasad tylko raz zaatakowałem od strony farm.

Zaraz zaraz.. a co tu ma obecność poszczególnego członka SOBD do zasad?

Nie chce mi sie chrzanić z obroną farm i tyle. Draco i reszta - żadnego kompromisu nie chcecie zrobić. A możecie. Nie ciekawie wam się gra z zasadami? Może będzie ciekawiej, jak wejdę wam w farmy np. smokami i płakać będziecie. Na luzie gra się fajnie, a nie z ciągłą obawą "nagłej śmierci" - bo kto pierwszy w farmy zaatakował - wygrał.

piorun napisał:

Zaraz zaraz.. a co tu ma obecność poszczególnego członka SOBD do zasad?

yy, ze co ?

napisalem, ze Ci co krzycza najwiecej, ze chca bez zasad, to sa poprostu najwiekszymi botami Wink

krowa, która dużo muczyyy daje mało mleka.