Tzar Online No rules

Draco napisał:

Kiedyś odpalałem Tzara, grałem kilka gier i każda była na innych ustawieniach (zasoby początkowe, typ mapy, wrota, przedmioty, urwiska, itp.), ale przyszli panowie ze swoimi zasadami, ze swoim "genialnym" pomysłem grania na suchej i teraz ludzie nie wiedza ze sa 4 rodzaje statków, ze można modyfikować działa, ze można łowić ryby, że można handlować. Teraz ludzie zapłakują się jak jest jedno ustawienie mapy inne niż przyjęte. O Boże urwiska nie wyłącz je!! Tak jak by to tego urwiska miała wpaść jego cała armia.

Piękne słowa, masz zupełną rację, nie ma to jak zagrac sobie na bogatym terenie, urwiska, zwierzątka, jeziorka, przedmioty...to wszystko powinno byc, teraz gra jest taka sztuczna, mapa pusta, tak to zawsze można było użyc naturalnych przeszkód, pamiętam jak raz grałem, tak sie wylosowałem, że chroniły mnie i urwiska i jeziora, piękna pozycja..a teraz każdy ma taką samą Evil or Very Mad

Moim zdaniem powinna byc cała Natura (zwierzątka też Smile

)

piorun napisał:

I co to za sprawiedliwość, kiedy jednego będzie bolało bardziej, a drugiego mniej?

A co to za sprawiedliwośc, pogarszac grę jednej rasie dla lepszej gry drugiej?

Draco napisał:

Podobno ludzie ograniczeni lubią ograniczać...

Dobrze powiedziane..

czy naprawde mury to taki wielki wydatek? jeden odcinek kosztuje raptem 20 drewna...a na to chyba nei trzeba zbierac pol gry...po prostu zmian nie chce ci ktorzy do perfekcji opanowali schemat jak miec o 13.30 najwiecej wojska...a tak bedzie trzeba szukac nowych taktyk bo atak moze nawet nastapic wiesniakami Wink

dołączę się do dyskusji i jestem za zniesieniem wszelkich zasad...

powiedzcie mi taki przykład w czasie okupacji Niemcy umuwili się z polską że nie będą niszczyć domów albo farm ?! Albo ustalili czas ataku na 13.30 ??

No prosze mi to wyjaśnić gra grą ale nie przesadzajcie... Rolling Eyes

No to ja mam widocznie nastukane w głowie, bo dołączę się do tych co mówią zasadom NIE!

Wszyscy już wiedzą, że zasad w grze po prostu nie cierpię Psują one wszelkie myślenie. LUDZIE!!! Co to za strategia, w której nie wolno atakować od tyłu, czy odcinać od surowców?
Myślenie ogranicza się tylko do manekinów i do operacji krowami. To ma być strategia? Narobić jednostek jak najszybciej i wytrenować ruszyć i zniszczyć? Polegać tylko na jednostkach? Żadnych wież, katapult czy statków? Czy nawet magów i stworzeń z magii stworzonych? Wy to strategią nazywacie(pomijając ostatnie moje zdanie o magii).
To jest po prostu chore na maksa. Każda rasa ma zalety i wady, dlatego więc nie winno się dawać zakazu wjazdy na farmy:"Bo azjaci mają gorzej".
Z moim klanem gram całkowicie bez zasad i świetnie się bawimy.

Mogę jedynie poprzeć zakaz rushowania. Ale poza tym nic więcej i żadna siła mnie nie przekona... Wielu mnie popiera, więc wiem że nie jestem sam w tym zdaniu...

Draco, twój post jest muzyką dla mych uszu...

PaWeł21MaT napisał:

powiedzcie mi taki przykład w czasie okupacji Niemcy umuwili się z polską że nie będą niszczyć domów albo farm ?! Albo ustalili czas ataku na 13.30 ??

widać, że jesteś mądrym człowiekiem... dla wyjaśnienia powiem Ci, że to Ironia.

Fugiel co mnie i tych gracz ( co są za zasadami ) interesuje jak się gra u Was w klanie ? jak dla mnie to możecie nawet sobie niszczyć puste magazyny i się cieszyć, że rozwalacie komuś gospodarke;-)

a co do Natury, to są czasem i gry z wodą ( jeziora ) i z urwiskami.

Jak ja patrzę na niektóre wypowiedzi, to aż żal za <<brzuch>> ściska Razz

A więc pokolei:

Wady Espana Zasad:
-mało różnorodności
-Daję przewagę euro
-W takiej sytuacji nawet noobki mogą zdążyć rozbudować się tak, by obronić się przed Bagerem po wypiciu 6 Tyskich Very Happy

-Same ograniczenia, żadnych zezwoleń czy luzów
-Najgłupszy człowiek świata do potęgi entej x3 potrafiłby myslec na takich zasadach.

Zalety Espana Zasad:
-Nic...
-Nic...
-Nic...
-Nic...
-Jeno cieszą się noobki Wink

_______

Zalety nie grania na Espana zasadach:
-Full możliwości
-urozmaicenie gry
-Wreszcie można robić, na co ma się tylko ochotę (Za wyjątkiem lagowania gry Wink

)
-Wreszcie trzeba logicznie myśleć, i nadwyrężać swoje dyski twarde, by sobie jakoś poradzić w grze, a nie tylko w kółko to samo robić...

Wadu nie grania na Espana Zasadach:
-Nic...
-Nic...
-Nic...
-Nic...
-Jeno smucą się noobki Wink

Podsumuwując: Zasady Są do bani! Daja tylko same ograniczenia i nie nie trzeba wogóle myśleć, by wygrać.

P.S.

Rekty napisał:

Fugiel co mnie i tych gracz ( co są za zasadami ) interesuje jak się gra u Was w klanie ? jak dla mnie to możecie nawet sobie niszczyć puste magazyny i się cieszyć, że rozwalacie komuś gospodarke;-)

SHOCK!

Założę się, że masz o SOBD 0 pojęcia...

Mogą sobie nie być i wszystkie zasady. Jeśli chcecie..

Co do rusha to ja się akurat nie zgadzam, teraz można zrobić te 2 baszty i zamurować.. No, najwyżej ataki od 13, żeby kogoś za bardzo magowie i samuraje nie zjechali..

Ataki w farmy dosłownie zabijają. A w tzarze chodzi chyba o zabawę i długą grę, anie bezmoślną konieczność niszczenia gospodarki. Ta zasada powinna być i tyle. A o uczciwości tego całego wjeżdżania w pola i krowy to już nie będę mówił..

Co do wody, urwisk, zwierząt i wrót to jestem nastawiony pozytywnie, staram się to nastawiać, rzecz jasna kiedy na grze nie ma noobków którzy krzyczą podczas gry: "o nie, drzew nie ma!", "Nie mogę przejść przez ***** urwiska", "niedźwiedzie weszły mi w farmę!" itp.

A co do magii jestem również nastawiony pozytywnie, czasami jednak chcesz sprawdzić UMIEJĘTNOŚCI GRY a nie zabijanie jedną jednostką 20 innych..

Mhm, a oprócz tego tematu i tej bezowocnej, wałkowanej po raz wtóry dyskusji coś się zmieniło?
Czy ktoś dokonał rewolucji, nie dopuścił do gry na zasadach?
TAK ? NIE?

Jeżeli to drugie, to możecie sobie wsadzić tę paplaninę w cztery litery skoro ona i tak nic w realnej grze nie zmienia, co z tego, że tu jęczycie nad zasadami, a w grze online na nie przystajecie?
Hipokryci do kwadratu...
W poprzednich dyskusjach debata oprócz tego, że odbywała się na forum, odbywała się w świecie Tzara online, a obecnie chyba raczej tylko na forum...

Po co u ciężkiej cholery pokazujecie jaka gra bez zasad jest dobra, pieprząc tu głupoty, zamiast pokazać jej wspaniałość w grze? Normalnie żal, totalny żal...

Paweł Mat, grasz online? Nie? Po co więc spamujesz nic o sprawie nie wiedząc?

I chcecie do czegoś przekonać ludzi? Jeżeli tak to przekonujecie jedynie do tego, że nie macie o grze bladego pojęcia...

Ps.
Zwierzątka na mapie, tak?
Ciekaw jestem czy byłbyś zachwycony jak by ci w pierwszych minutkach taki niedźwiadek, zarąbał wieśka, czy farmę, tartak itp?

Woda utrudnia grę, nie ma gdzie stawiać koszar, wąskie przesmyki zamiast waszym zdaniem wyrównywać szanse totalnie je różnicują, bo niestety to już zależy nie od umiejętności gracza, ale od tzw. "pecha" lub "szczęścia" Wink

Czyli wgrać ma noob, bo miał "szczęście"?

Ciekawe co pokochacie grę w Tzara, jeżeli w każdej z takich gier zostaniecie zmieceni atakiem od tyłu w 20 min, ktoś tu podał bardzo ciekawą hipotezę, że nasze wojska zdążą dotrzeć na drugi koniec miasta, ale zapomniał dodać: "jak już nic z niego nie zostanie".
W takim wypadku ZAWSZE wygrywałby atakując, znów niezależnie od poziomu umiejętności, bo nawet noob potrafi wjechać w tył i rozwalić kluczowe budynki, to jest wyrównywanie szans waszym zdaniem?
Obmurowywanie tego wszystkiego? Co za komizm, nie lepiej się umówić z kolegą niż tracić na to drewno? Bo nie mówicie, że nie zauważyliście, że jeżeli każdy się prawie całkiem obmuruje to przecież NIE BĘDZIE RÓŻNICY między grą z zasadami, a bez nich, sami obalacie wasze twierdzenia Wink

Rozwalanie domów i farm?
Znów rekompensacja cienkiego stylu gry, ktoś jest dobry, operuje najemnikami, ma surowce, ale jakiś wspaniały noob wpieprza się w farmy, domy i "wyrównuje" szanse natychmiast, o taką równość wam chodzi?

Wniosek jest prosty, grupa graczy, która chce z noobów stać się pro, w tempie co najmniej zadziwiającym, bojkotuje obecny sposób gry.
(właściwie to tylko tu go bojkotuje xd)

Nadal więc nie wiem, co konkretnie i komu ma dać zniesienie zasad, oprócz cwaniactwa noobków Wink

Właściwie zniesienie zasad tak jak wy to chcecie zrobić doprowadzi do powstania nowych, choćby budowania murów wszędzie gdzie się tylko da xD
Chociaż to nie będzie nakazane, każdy zacznie tak robić, no i wtedy gra wróci do obecnego poziomu, tak więc jaki sens bawić się w bieg dookoła tej samej stodoły?

piorun napisał:

Ataki w farmy dosłownie zabijają. A w tzarze chodzi chyba o zabawę i długą grę, anie bezmoślną konieczność niszczenia gospodarki. Ta zasada powinna być i tyle. A o uczciwości tego całego wjeżdżania w pola i krowy to już nie będę mówił..

Co do wody, urwisk, zwierząt i wrót to jestem nastawiony pozytywnie, staram się to nastawiać, rzecz jasna kiedy na grze nie ma noobków którzy krzyczą podczas gry: "o nie, drzew nie ma!", "Nie mogę przejść przez ***** urwiska", "niedźwiedzie weszły mi w farmę!" itp.

Jednak sie zgadzam z tą wypowiedzią, zostawił bym tylko brak ataków na farmy, które musiały by byc daleko od bazy, resztę zasad usunąc, ale to faktycznie, bez farm nie da sie grac, a ma byc zabawa i długa gra Wink

I Natura też powinna byc oczywiście, już mówiłem, niech gra przez neta nie będzie taka sztuczna...
@Edit
Zaznaczyłem już opcje 3, a wybrałbym 2 Crying or Very sad

Cytat:

-mało różnorodności

Fakt.

Cytat:

-Daję przewagę euro

Totalna brednia.

Cytat:

-W takiej sytuacji nawet noobki mogą zdążyć rozbudować się tak, by obronić się przed Bagerem po wypiciu 6 Tyskich

Jakoś te noobki nie potrafią odeprzeć chociaż jednego ataku dobrego gracza.

Cytat:

-Same ograniczenia, żadnych zezwoleń czy luzów

Luzem nazywasz usilne niszczenie czyjejś gospodarki? Uogólnień samych używasz.

Cytat:

Najgłupszy człowiek świata do potęgi entej x3 potrafiłby myslec na takich zasadach.

Pozostawię to bez komentarza.

Cytat:

-Jeno cieszą się noobki

Kogo ty nazywasz noobem?

Cytat:

-urozmaicenie gry

Urozmaicenie o możliwość ataków na gospodarkę bez żadnych konsekwencji.

Cytat:

-Wreszcie można robić, na co ma się tylko ochotę (Za wyjątkiem lagowania gry Wink )

A na co masz w ogóle ochotę podczas gry - popływać sobie statkiem, powybijać czyjeś farmy, czy latać 100 levelowym herosem spuszczającym ogniste deszcze? Nie żebym utożsamiał zasady z brakiem wody, bo to kolejna brednia wypuszczona na świat przez jakiegoś strasznego anty-inteligenta.

Cytat:

Wreszcie trzeba logicznie myśleć, i nadwyrężać swoje dyski twarde, by sobie jakoś poradzić w grze, a nie tylko w kółko to samo robić...

Brak zasad spowodowałby jedno - częste, jak nie stałe ataki na czyjąś gospodarkę i gdzie tu jakiś zalążek do kreatywnego myślenia?

Cytat:

Podsumuwując: Zasady Są do bani! Daja tylko same ograniczenia i nie nie trzeba wogóle myśleć, by wygrać.

Brednia.

Ktoś tu chyba nie rozumuje. PO JAKĄ CHOLERĘ UTOŻSAMIACIE ZASADY Z BRAKIEM WODY, WRÓT, MAGICZNYCH PRZEDMIOTÓW ITP?

ZASADY NIE OBEJMUJĄ PRZECIEŻ ŻADNYCH USTAWIEŃ MAPY!

To, że na ogół z zasadami gra się na suchej, to nie żaden podpunkt O ZASADACH, to po prostu przyzwyczajenie większości do tych ustawień i nie wynika to w żadnym wypadku z postanowień ZASAD !

Cytat:

Ciekawe co pokochacie grę w Tzara, jeżeli w każdej z takich gier zostaniecie zmieceni atakiem od tyłu w 20 min, ktoś tu podał bardzo ciekawą hipotezę, że nasze wojska zdążą dotrzeć na drugi koniec miasta, ale zapomniał dodać: "jak już nic z niego nie zostanie".

Jakbym słyszał siebie w poprzednich 2 tematach xD.

Teraz mega post na koniec

Cytat:

powiedzcie mi taki przykład w czasie okupacji Niemcy umuwili się z polską że nie będą niszczyć domów albo farm ?! Albo ustalili czas ataku na 13.30 ??

Nie dosyć, że nie gra online, to ni stąd ni z zowąd ma własne zdanie na ten temat i wyraża je świetnym porównaniem, w dodatku z polszczyzną z górnej półki.

Matello napisał:

Zaznaczyłem już opcje 3, a wybrałbym 2 Crying or Very sad

Bo co? Bo wysunięto ci porządne argumenty i już zmieniasz zdanie? Śmieszni jesteście.

Kiedyś kłóciliśmy się o to z KuleshoVem i to jednak on miał rację, przynajmniej po tej najważniejszej części.

Atak w farmy kompletnie paraliżuje i wyłącza gracza z gry, taka sprawiedliwość? Atak od tyłu zostawia obrońcę na niesamowicie niekorzystnej pozycji. Tu chodzi po prostu kto jest lepszy a nie kto pierwszy wjedzi w te farmy, taki noob jak danielos jak to sam doskonale nam nadmienił, że kto ma inne zdanie i woli grać prościej, lecz z większą rozrywką to już jest Noob Wink

.

Co do wody może i trochę przeszkadza. Nie aż tak jednak, by wcale jej nie było. Jeziora i kontynent jest dobry i tak ma być.

A co to przepraszam za problem wziąć 3 wieśniaków i zatłuc niedźwiadka? Żaden.

Gra się dla rozrywki a nie dla budowania fałdów jakichś murów, zapamiętajcie to sobie raz na zawsze. Doskonale Kamil tu powiedział, kupa zamieszania a i tak nie możecie niczego zmienić w świecie tzara tylko chrzanić racji nawet nie mając.

A niech tacy panowie jak Pawełek21MaT to siedzą z boku, bo nic nie wiedzą o prawdziwej grze i tylko zaśmiecają ten temat jakimiś hitlerowcami.

KuleshoV napisał:

Cytat:

Ciekawe co pokochacie grę w Tzara, jeżeli w każdej z takich gier zostaniecie zmieceni atakiem od tyłu w 20 min, ktoś tu podał bardzo ciekawą hipotezę, że nasze wojska zdążą dotrzeć na drugi koniec miasta, ale zapomniał dodać: "jak już nic z niego nie zostanie".

Jakbym słyszał siebie w poprzednich 2 tematach xD.

Szkoda, że sam nie podałeś tego jako argument, ani w pierwszym temacie, ani w drugim ^^ Szkoda, że lałeś przez te oba tematy wodę...

I tutaj jest inna kwestia, wszystko zależy od budującego się, jak ktoś postawi bazę do kitu to zasady nie obowiązują, koszary stawia się od głównego frontu, jeżeli jest się na środku mapy to w tą stronę, gdzie jest najmniej sojuszników, w innym wypadku NIKT nie będzie specjalnie ciągnął woja do koszar wroga, to samo tyczy się farm, źle zbudowane od razu można uznać za stracone, bo za głupotę się płaci Wink

Domy również...

Tak więc tu trzeba myśleć, a wjeżdżanie komuś specjalnie w domy i w farmy jest śmieszne... Zwłaszcza na obecnych ustaleniach... Bo przecież teraz KAŻDA nacja ma równe szanse, bez względu czy się komuś w farmy wjedzie czy nie... Teraz gra zależy od doświadczenia i umiejętności.

Te, a może znieście przy okazji zasady, zakaz grą ninja, chętnie wam się powpieprzam w farmy, tak, że zakończycie przygodę w pierwszych minutach, rajcuje was ta myśl, aż tak bardzo?

piorun napisał:

A co to przepraszam za problem wziąć 3 wieśniaków i zatłuc niedźwiadka? Żaden.

Ale niestety, na samym początku opóźni cię to o dobre kilkanaście sek, zwłaszcza, ze będziesz musiał resztę wieśków zwołać, bo przecież 3 nie masz w jednym miejscu, a np. opóźnienie irygacji dla azjaty jest tragiczne w skutkach Smile

Strata wieśka zwiadowcy też może być tragiczna, bo nie znajdziesz szybko złota...

piorun napisał:

Matello napisał:

Zaznaczyłem już opcje 3, a wybrałbym 2 Crying or Very sad

Bo co? Bo wysunięto ci porządne argumenty i już zmieniasz zdanie? Śmieszni jesteście.

Oczywiście, że tak, przecież muszę na czymś opierac opinię, a do tego najlepiej nadaje sie własne doświadczenie i dobre argumenty, które ty wysunełeś, nie wiem co w tym złego..

13.30 to moze troche za pózno, ja proponowałbym zeby np. zmieniono to na 12.00, lub 11.30, wtedy kazda nacja ma wojo. Jeden wiecej 2 gorzej.

Gu europejczykowi zaatakujesz najpierw farmy, on bedzie mogl sie szybko odpubowac, a azjata?? jak rozwalisz mu farmy nie bedzie mial zarcia, a nie zawsze ma tyle drewna zeby mogl si dalej odbudowac

nie...wedlug mnie szczytem nooobstwa jest trzymanie sie jednego schematu do 13.30...
a tak trzeba byc gotowym na atak w kazdej chwili...jednak po namysle dodam ,ze domki i farmy to chyba przesada...no chyba ,ze tkos postawil na linii przemarszu wojska...ale rush? czemu nie...
chociaz ankieta tez cos oddaje...