Forum Karczma "U Cesarza" Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kamienny krąg Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 12:06, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Na wzgórzu wznoszącym się na rozległej, leśnej polance, znajduje się kamienny krąg. Kilka obelisków, oraz leżących luzem głazów składa się na nieco zrujnowane święte miejsce. Na kamieniach można dostrzec jakieś malunki.

RASSIEL && NARCYZ
Iskander prowadzi was przez las. W końcu widzicie prześwitującą pomiędzy drzewami polanę. Iskander zatrzymuje Was gestem i wskazuje palcem na krąg. Kryjąc się między krzakami, widzicie, że pośrodku ruin rozłożyło się czterech obdartych i zarośnięty jegomościów. Rozpalili ognisko na którym jeden z nich piecze kiełbasę. Sądząc po dobiegających was śmiechach oraz kursującej pomiędzy mężczyznami flaszce, którą dostrzegacie, są w nienajgorszych humorach.
- Czekam na państwa inicjatywę - mówi cicho Iskander i uśmiecha się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:09, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu odparł po cichu: Więc Ty droga Rass bierzesz dwóch na siebie, ja dwóch. Ty do nich strzelaj, ja im trochę przypiekę gęby ogniem. Jakby podeszli zbyt blisko, to zawsze mogą posmakować mojego miecza... Pan, panie Iskander, gdyby pan uznał, że nam nie idzie, to niech pan wkroczy do akcji. Co wy na to? - zapytał, kończąc swój prosty plan.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reqin



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:27, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Uśmiechnęła się słysząc, że Narcyz jest przekonany co do jej skuteczności strzelania, pomimo, że nigdy nie widział jej w akcji.
-Tak od razu mamy zabijać? Może ich lekko postraszymy i zabierzemy co trzeba? Pan Laverne nie wspominał, że mamy ich ranić, a tym bardziej zabijać. Mógłbyś pokazać im kilka sztuczek, a ja wyceluję tak by wiedzieli, że dobrze strzelam.- Oburzyła się Rass.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Reqin dnia Pon 16:27, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:31, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu zaś odparł: Słyszałem co nieco, co pan Laverne sądzi o zbójach, więc wiem, co mówię. Aczkolwiek możemy spróbować, jeśli jednak zaś będzie to konieczne, to będziemy musieli ich zabić - stwierdził.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reqin



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:44, 15 Lis 2010 Powrót do góry

-Tak więc ruszajmy!
Rass zdjęła z pleców łuk naciągnęła strzałę i ruszyła z okropnym okrzykiem nie czekając na nunu. Starała się wyciągać strzały jak najszybciej i mierzyć jak najdokładniej, by nikogo nie zabić. Celowała prosto w flaszkę- strzeliła. Druga strzała pomknęła w tą samą flaszkę, zaś kolejne pod stopy każdego z zbirów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:23, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu zaś westchnął. Widząc szarżującą Rass skupił się, po czym spojrzał na nich wymownie. Nie czekając ich reakcji, wypalił w ich kierunku ognistą kulą.

[24 punkty many miałem. Zaklęcie wyczerpało 7 many. Zostaje 17. Ta spiska została stworzona, bym się nie pogubił, bo w trakcie walki nie może zabraknąć mi mocy Smile
Miałem też podejść bliżej, ale zabrakło by PA, a poza tym, miałem nie ranić tych zbójów Very Happy
Zreedytowany.]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nunu dnia Pon 21:00, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 20:54, 15 Lis 2010 Powrót do góry

RASSIEL
Niestety, nie udało Ci się trafić w tak mały obiekt, jakim jest butelka, choć zdążyłaś wystrzelić dwa razy. Twoje strzaly wbiły się w ziemię, budząc zrozumiałe zaniepokojenie zbójców, którzy zerwali się na równe nogi, sięgając po broń.

NUNU
Za pomocą dłoni kumulujesz energią magicznego ognia, kiedy przybiera on kształt kuli płomieni, posyłasz ją w kierunku zbirów. Po dosięgnięciu jednego z nich, pocisk wybucha, rozsiewając dookoła iskry. Oparzeni zbójcy, krzycząc z bólu i wściekłości, ruszają w Waszą stronę.

Iskander wyjmuje z pochwy rapier.
- Widzę, że się nie cackacie. - oświadcza

(Nunu. Ty nie potrafisz maksymalizować zaklęć, nie masz atutu Very Happy Poza tym - kiedy rzucasz zaklęcie obszarowe, pisz, kto ma być główym celem/gdzie ma być centrum obszaru czaru).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:09, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu zaś wyciągnął miecz i rzekł do Iskandera: No, niestety, cackać się nie warto. Po tych słowach zaczął szybkim krokiem zbliżać się do zbójów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reqin



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:47, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Odmalował się na jej twarzy smutny wyraz. Trzymając się za mężczyznami wypuściła strzały w najbliższych przeciwników.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 22:04, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Iskander robi wypad do przodu, w stronę nabiegających zbójców. Pierwszego przeszywa rapierem - wróg z jękiem na ziemię. Drugiego rani w lewe ramię. Jednak zbójnik wznosi swoją, nabijaną kolcami pałkę i i z całej siły uderza Iskandera, który lekko się zgina.

RASSIEL
Wystrzeliwujesz strzały w kierunku jednego ze zbirów. Pierwsza chyba, ale druga wbija mu się w brzuch. Na jego twarzy widzisz grymas bólu - ledwo się trzyma na nogach.

NARCYZ
O włos chybiasz jednego ze zbójników. On odpowiada ciosem krótkiego miecza, raniąc Cię lekko. Z powodu bólu, nie zauważasz, ze drugi zbójnik podkrada się do Ciebie od tyłu i uderza w głowę pałką. Czujesz okropny ból w czaszce, robi Ci się ciemno przed oczyma i padasz na ziemię bez czucia.
(Narcyz wylączony z walki. Tak kończą magowie, którzy prą do walki wręcz, choć nie mają żadnych punktów w umięjętnościach bojowych Very Happy)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 0:08, 19 Lis 2010 Powrót do góry

TURA 1

RASSIEL
Iskander odskakuje od zbójnika, z którym aktualnie toczył walkę, w kierunku tych, którzy powalili Narcyza. Pierwszemu z nich wbija rapier w gardło - bandyta pada, krztusząc się własną krwią. Potem Dorian rani drugiego mężczyznę.
Rassiel strzela w zbójnika, który pozostał z tyłu. Pierwsza strzała chybia, lecz druga trafia go w serce i zabija.

TURA 2
Iskander przez chwilę fechtuje się z uzbrojonym w krótki miecz bandytą, jednak tamten nie ma szans. Dorian najpierw rani go w lewy policzek, a potem wbija rapier w brzuch.

RASSIEL
Walka jest skończona. Dookoła leżą trupy 4 zbójców i nieprzytomny Narcyz. Iskander schyla się i wyciera ostrze rapieru w koszulę jednego z trupów. Następnie oświadcza:
- No, panienko masz na koncie jednego. Niestety, kolega czarodziej się nie popisał.
Dorian nachyla się nad Narcyzem. Z podróżnej sakwy, którą założył na ramię, kiedy wyruszaliści z dworu, wyciągą manierkę z wodą. Polewa nią twarz Narcyza.

NARCYZ
Nunu powoli wraca świadomość. Czuje na swej na twarzy coś mokrego i chłodnego. Strasznie boli go głowa. Otwiera oczy. Widzi nachylającego się nad nim Iskandera. Dorian podaje mu mały flakonik.
- Masz to ci dobrze zrobi. - oświadcza.
Narcyz kątem oka widzi koło siebie dwa trupy bandytów.

(Ponieważ Reqin nie odpisał przez 48h, a Nunu był nieprzytomny, sytuacja była zablokowana. Dlatego pozwoliłem sobie rozpisać ,,automatyczną walkę".
Rassiel zabiła jednego zbójnika, Narcyz- żadnego. Rassiel zostało 12 strzał)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Pią 0:11, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:30, 19 Lis 2010 Powrót do góry

No, niezbyt mi się udał ten popis.... trudno. Z trudem wstaje, po czym używa na sobie zaklęcia leczenia by pozbierać się do kupy. Po wykonaniu tych czynności wyrusza powolnym krokiem w stronę dworu nie odzywając się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 10:53, 19 Lis 2010 Powrót do góry

RASSIEL && NARCYZ
- Czekaj. - Narcyz czuje na swoim ramieniu uchwyt Iskandera. - Wrócimy wszyscy razem. Muszę... ,,zdać raport" panu Laverne, jak sobie poradziliście. Nawiasem mówiąc... Przedstawiasz się jako ,,mag i wojownik" ale mam wrażenie, że jesteś tylko tym pierwszym. Ta kula ognia była w porządku... Ale szermierz z Ciebie kiepski. Radziłbym Ci albo skupić się tylko na magii - albo nieco potrenować walkę, zanim zaczniesz się do niej rwać. Jak chcesz, mogę Ci udzielić lekcji szermierki, kiedy wrócimy do dworu.
Narcyz czuje jak powoli, pod wpływem zaklęć wracają mu siły, a ból głowy ustępuje.
Dorian przeszukuje trupy. Jeden z nich najwyraźniej nie jest do końca trupem, gdyż lekko się rusza i cicho pojękuję, ale Iskander szybko naprawia to niedopatrzenie. Po chwili prostuje się i oświadcza. - Dobrze, mam com chciał. A to możecie sobie wziąć - rzuca w kierunku Rassiel i Narcyza sakiewkę złota. Po otworzeniu okazuje się, że są w niej 32 sztuki złota.
- Jeśli o mnie chodzi, to możemy już wracać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Pią 11:00, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:18, 19 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu oddaje Rass sakiewkę ze słowami: Weź, mi na nic to się nie przyda. Po czym mówi do Iskandera: No... zdałoby się parę lekcji szermierki. Skorzystam bardzo chętnie. Po tych słowach podnosi trupy, uważając, by nie pouwalać swego habitu i układa je rzędem. Przymyka im oczy po czym mówi: Bogini Temerro, widać tak miało być. Jednakże to mogło się potoczyć zgoła inaczej... Po tych słowach Nunu powolnym krokiem idzie w kierunku dworu, z żalem do siebie widocznym na twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 20:15, 19 Lis 2010 Powrót do góry

RASSIEL
Narcyz oddał dziewczynie sakiewkę ze złotem. Schowała ją, bo cóż innego mogłaby zrobić?

NARCYZ && RASSIEL
Idziecie przez las w stronę dworu. Kiedy wchodzicie przez bramę, Słońce jest już wysoko na niebie - właśnie minęło południe.
(Przechodzicie do lokacji Kruczy Dwór).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)