Misja 5

Wysłany: Pią 1:13, 21 Mar 2008

Odkąd pamiętam (Mam krótką pamięć...) zawsze obmurowywałem baszty na zewnątrz, stawiałem drugą bramę pod bramami Keanoru (Lub obmurowywałem). No i robiłem sporo wojów i wywalałem najczęściej ich pod bramy (Nie wspominając o statkach), a co Smile

. Taktyka się nie zmieniała, dość często rozwalali mi wojów, katapulty rozwalały bramę. Ale i tak się zawsze wygrywało.

- No oczywiście, gdy grałem na kodach. Very Happy

Wysłany: Pią 10:31, 21 Mar 2008

Dobra ludzie . Weźcie sie nei śmiejcie . Wy też kiedyś zaczynaliście przygodę ze strategiami .

Wysłany: Wto 11:21, 25 Mar 2008

Krzesimir napisał:

Ja przeszedłem tą misję tak:

- Wpierw, czar na zmniejszenie ceny wieśniaków.
- Magazyny, Ja zawsze stawiałem dwa, żeby zwiększyć wydajność. Żeby długo nie czekać, proponuję na kilka chwil włączyć Turbo. No i oczywiście dwa czary w magazynie Wink

- Budowa domków, koszar i muru (drewnianego, chyba, że zrobiłeś czar na możliwość budowania mostu i ulepszeń kamiennych to postaw kamienny mur jeśli Cię stać). W międzyczasie produkuj wojów, łuczników, piechurów... I zbuduj Farmę, zainwestuj w krowy.
- moja strategia jest taka, że od tych truposzy z zachodu(czerwoni) odgrodzić się murem, BA! Zniszcz Mosty! I będziesz miał pozamiatane.
- Od początku transportuj małe na razie oddziały Karaką, później wystarczy Fregata z czarem na zwiększenie pojemności statków.
- Tak ogólnie, to w Keantor (złoty) zbuduj kuźnię i włóż pracę nad Pikinierów i Strzelców. Wybuduj też dużo wież, nawet tych najmniejszych. Proponuję także zabudować murem wrota do miasta.

To Tyle Very Happy

świetna taktyka nie pomyślałem o tym ja zawsze miałem dużo pikinierów, rycerzy, strzelców i balisty i broniłem sie przy moście aż wkońcu czerwony miał co raz mniejsze terytorium i go "{gniotłem" ;D

Wysłany: Śro 15:36, 26 Mar 2008

Obym nie dostał bana Confused

, ale mógłby mi ktoś pomóc w misji 12 (ta z wyspą i posterunkiem). Robię armię składającą się z pikinierów i strzelców. Piki biją wszystkich oprócz piechoty (tym się zajmują strzelcy Smile

-to moja taktyka ogólna). Jednak w żaden sposób nie mogę opanować wyspy Sad

. Co powinienem zrobić? Po drugie dlaczego katapulty nie mogą przekraczać mostu i zatrzymują się w połowie mostu? Zawsze tak jest czy tylko u mnie?
I na sam koniec czy wam też wyłącza się TZAR przy wczytywaniu, jeśli się miało dużo budynków? Proszę o pomoc. Crying or Very sad

Wysłany: Śro 20:18, 26 Mar 2008

Nie wiem co to za misja, nie pamiętam. Co do wczytywania, to TZAR może nie dać rady tylu obiektom Wink

Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

O ile się nie mylę jest to misja po zabiciu Birszy. W scence pisze, że mam odbić wyspę, popłynąć na wschód i spotkać się z przyjacielem Ghorina (gracz kapłani). Oprócz tego na mapce są jeszcze: Wioska i Wark Aven.

łatwa misja;)
kiedy mamy już port żeby płynąć do kapłanów ,to budujemy statek (preferuje karakę)
bierzemy herosów i wieśniaka ,płyniemy ,dostajemy księgę z nieskończoną możliwością zamrażania i coś jeszcze.
i teraz zapewne zamierzacie wrócić tą samą drogą... NIE płyńcie w prawo i wylądujcie na południu dalekim tej wioski itd. wysadźcie się tam ,tu was nie powinni atakować ,a jak już to małymi ilościami ,ghiron ich pozamraża ,tu zbudujcie wieśniakiem obóz (koszary itd.) i z tąd atakujcie wark aven.
Tymczasem z naszej wioski puszcajcie na posterunek i na wioskę silne ataki ,które odwracają uwagę tamtych od bandy Ghirona (przechodziłem tą misje ponad 5 razy i zawsze to działało ,chociaż nie wiem jak u was)tym sposobem wróg będzie miał walkę na 2 fronty. Atakujcie bez przerwy ,wróg nie bedzie miał chili żeby odsapnąć.
po dłuższych i maxymalnie silnych atakach nie ma szans.
Sorry za błędy ortograficzne ale tak to u mnie jest jak piszę duzo Wink

pozdr:D

Ja przeszedłem misję 5 i klikam ''dalej" i wyłałcza mi się gra

Sorry że odgrzebuje stary temat ale chciałbym napisać to i owo w związku przechodzeniem 5 misji:
1. Budujemy 3 koszary dużo pól i kuźnie, żeby robić ulepszenia do jednostek.
2. Robimy samych rycerzy a, jak się nam zbierze z 50 to atakujemy tzw. posterunek na północy (jeśli szybko zgromadziliśmy tych rycerzy powinno to się udać bez problemu.
3. Pakujemy rycerzy którzy zostali i inne jednostki(trzeba postawić na jakość i robić samych rycerzy i dużo balist) do karak, wraz z chłopami, którzy przydadzą się do zamurowywania bram, budowy wież i koszar.
4. Produkujemy rycerzy i balisty u siebie i w keanor.
5. Bronimy się pamiętając że w wszystkich koszarach powinni się produkować rycerze i przeprowadzać transporty z wioski do keanor.

Tak ogólnie to największym problemem tej misji jest limit populacji, dlatego właśnie nie należy tworzyć słabszych jednostek, a później przydatne jest, wybijanie chłopów.

piorun napisał:

Tak, tego czerwonego trzeba rozwalić żeby wygrać.

nie trzeba:P ja przeszedłem nie rozwalając ich (po to żeby nie tracić czasu) po prostu na początku buduję mur żeby czerwoni nie wbijali do mnie i ustawiam strzelców za murem (jakby czerwoni atakowali żeby nasi mieli obronę) buduję karaki i transportuję wieśniaków, Woolina i innych wojowników jak się zrobiło (oczywiście strzelców zostawiamy i Ghirona:D) część karak ustawiam najdalej na północ a część na południe.Wieśniakami buduję 3 koszary i mury obok baszt żeby piechota i rycerze nie mogli ich zniszczyć.Niszczę most na północy i ustawiam strzelców.W koszarach robię ok 30 rycerzy, pikinierów i strzelców na północ południe i wschód a jak starczy populacji to jeszcze więcej rycerzy i pikinierów.Jak będzie bitwa i mnóstwo żołnierzy wroga zginie a moich jednostek będzie mało to robię w tedy kiedy porwą Sartora bo inaczej nie przejdzie się misji. Smile

W jak ja grałem kampanię to trzeba było rozwalić czerwonego żeby wygrać Razz

Może zależy od patcha?

W ogóle żeby się obronić przed fioletowym to polecam zamknąć całą twierdzę podwójnym kamiennym murem żeby nie mógł tam wbić(bo ma znacznie większą przewage liczebną). I trzeba mieć ponad 10 koszar z kolejką wojska w niej. I robić tylko strzelców, pikinierów i rycerzy, w stosunku 1:2:2 Razz

. I z 7 balist na dodatek. Nie zaszkodzi też dowalić z 5 baszt artyleryjskich. Wtedy powinniśmy się obronić. Na normalnym/trudnym poziomie to wystarczało Razz

A czerwonego to polecam rozwalić od razu. Nie ma sensu się z nim chrzanić resztę gry desantem Razz

. Zbudujmy dużo pól, potem nawalmy krów i spamujmy na niego strzelcami i piechurami + Ghironem. Nie ma szans Smile

Ja teraz przechodziłem 5 misję bo się mi podoba:) I od razu postarałem się zniszczyć 2 mosty aby nie tracić czasu na czerwonych i budować jak najwięcej fortyfikacji w Keanie.
Postawiłem pełno baszt artyleryjskich i koszar w Keanie no i oczywiście wojo więcej strzelców potem piki i rycerze i około 10 balist + trochę fregat bo z morza też atakują (w pierwszej fali ataku przeważają strzelcy i pikinierzy więc rycerzy trzymamy w okolicy zamku). Przed tym zabiłem wieśniaków bo miałem ich sporo .
A co do fregat stawiam je w małych odstępach w centrum miejsca gdzie pojawią się wrogie statki a po to aby... Gdy fregata strzeli we mnie to istnieje duże prawdopodobieństwo, że wrogie fregaty obok też odniosą uszkodzenia.(tym raczej nie wybijesz floty ale 10-20 strzelcami dokończysz dzieła.
Ale desant mi trochę zają, to dawałem turbo.

DLA LUDZI CO MAJA PROBLEM Z TA MISJA:

wystarczy troszke sie rozwinac tam gdzie zaczynasz a pozniej przeniesc wiesniakow i bohaterow na drugi brzeg do zlotego. Tam wybudowac zameczek i zaczac gre na drogim brzegu.. Razz

wtedy to banal budujesz duza armie i jak sie pojawi wroga armia to od razu sie pierzecie i katapult i lucznikow nie ma a bez ich pomocy piechota kolo murow nie ma szans z obroncami... Razz

Jeszcze przed bitwa najlepiej zniszczyc most na gorze zamku zlotego to go uodporni na ataki z gory na ktore nie masz duzego wplywu (twoj zamek postaw na dole)

to wszystko

Trochę pospamowałem to wreszcie linki mogę w poście dać.

Kurcze, niezły debiut na forum będę miał...
Nie dość, że odgrzebuję stary temat, to jeszcze poprawiam doświadczonych graczy odnośnie strategii ;D

Misję tę najłatwiej przejść następująco:
Od razu atakujemy czerwonego całą swoją armią (w postaci Wolina i Ghirona).
Na północ przechodzimy idąc wzdłuż rzeki, tędy:
[link widoczny dla zalogowanych]

A następnie kierujemy się na zachód, wybijamy wieśniaków, niszczymy zamek o tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Na koniec zdejmujemy wieże.

W międzyczasie stawiamy port i kuter, ten wysyłamy na ryby. 3 początkowych wieśniaków + 2 zbudowanych wysyłamy do rąbania lasu i zbieramy na drugi i trzeci kuter. Łącznie powinno wystarczyć 6 kutrów. Ważne by wysyłać je na różne łowiska tak by nie wyłowić wszystkich ryb.

Osobiście tutaj preferuję wyrąb lasu. Produkuję jakieś 120-150 wieśniaków z czego kilku rzucam do wydobywania złota, 20 do wydobywania kamienia, a reszta idzie w las. Na koniec buduję karakę, biorę kilku wieśniaków i rzucam ich do budowy kilkudziesięciu wież przy drodze na wschód (głownie przy krańcu mapy, aby baszty mogły od razu zająć się katapultami) oraz kilka przy moście by go zniszczyły.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Profilaktycznie można postawić koszary i zacząć budować rycerzy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na kilka minut przed atakiem pozbywamy się wieśniaków, aby zwiększyć liczebność wojsk. Zapewniam jednak, że konnica jest niepotrzebna ;)

Wysłany: Pią 12:21, 23 Mar 2012

Cytuję pioruna: "I trzeba mieć ponad 10 koszar z kolejką wojska w niej. I robić tylko strzelców, pikinierów i rycerzy, w stosunku 1:2:2 Razz

. I z 7 balist na dodatek."

PIKINIERÓW? A KUKU!

W tej misji piki są zabronione, matole!(obym nie dostał ostrzeżenia)