Propozycja projektu rozszerzonego tzara.

Ja uważam, że kampania bartka - o ile będzie taka fajna, na jaką się zapowiada, jak najbardziej powinna się znaleźć w naszym projekcie:)

Ja myślę że to dobry pomysł, który wymaga dopracowania. Zanim Bohun dokończy MoDa, to może minąć jeszcze trochę czasu. W tym czasie wszyscy maperzy mogliby się zorganizować i stworzyć wspólnie jakiś większy, a zarazem ładnie dopracowany projekt. Gedeon - opiekun tego działu, byłby głównym organizatorem całego projektu. Dobierałby maperów na bazie tego co wychodzi im najlepiej. Jedni zabraliby się za mapy, a inni za reguły itp. Efekt pracy byłby główną kampanią "tzar2" i byłby wspólnym dziełem maprów KuC. Taką kampanie moglibyśmy umieścić w nowym pathu, gdyby kiedyś doszło do jego realizacji. Oczywiście nie dyskryminuję innych map i kampanii w przyszłym "tzar2", bo także mogłyby się tam znaleźć. Jest to oczywiście tylko moja propozycja. Nie ukrywam, że byłoby miło zagrać w podobną kampanie do oryginalnej.

"Nie ukrywam, że byłoby miło zagrać w podobną kampanie do oryginalnej."
To znaczy? Co rozumiesz przez to podobieństwo?
1. Podobny sposób rozgrywki? (proporcje między walką, ekonomią itd).
2. Kontynuacja fabularna? - jeśli tak, to już powstają dwie takie kampanie - jedna Bartka, druga innego mappera.

Chodzi mi głównie o podobny sposób rozgrywki. Ostatnio zauważyłem, że powstają same prace w stylu RPG. Ja miałbym ochotę zagrać kampanie, w której musiałbym walczyć małą ilością wojska przeciwko sporej ilości oddziałów przeciwnika. Chciałbym sporo się wysilić w sterowaniu wojskiem, aby przechodzić z mapy do mapy. Aby na starcie były zabronione niektóre budowle, technologie i aby z czasem można było z nich korzystać. Chciałbym także aby czasem trzeba było sterować inną nacją, przy użyciu jednego ze stałych bohaterów gry. Rzecz jasna bohaterzy nie mogliby umrzeć przez cała naszą rozgrywkę.

Zatem sądzę, że że Twoje nadzieje być może spełni właśnie kampania Bartka. Z tego co mi mówił, będzie ona ewidentnie strategiczna.

W takim razie pozostaje mi tylko czekać na kampanie mojego imiennika.

Mimo wszystko wspólna praca daje więcej możliwości. Właśnie dlatego cały czas mam nadzieje, że się zmobilizujecie do stworzenia czegoś większego Wink

Hmm, w ewentualnym wspólnym projekcie, ja mógłbym się (hipotetycznie) zająć scenariuszem i dialogami. Od reguł i projektowania terenu, jest tu wiele lepszych osób.
Rzecz w tym, że na obecną chwilą chyba każdy ma jakieś swoje projekty w toku.

Gedeon, w końcu jesteś przewodniczącym wszystkich mapperów. Fajnie by pograć w coś co ma indywidualny charakter każdego mappera. Kiedyś trza by zorganizować coś ciekawego. Ja mógłbym przetestować w moim zakresie mapki. ;P

Cóż, jeśli będą mapperzy chętni do takiego przedsięwzięcia, to można spróbować. Ja osobiście nie mam zaufania do takiej ,,pracy zespołowej" - uważam, że jest dużo lepiej kiedy, daną rzecz robi tak mało osób ile się da - najlepiej jedna. Po prostu wtedy dana osoba wie, jak ma wszystko wyglądać i co chce zrobić. Kiedy coś robi kilka osób, więcej czasu się traci na tłumaczenie nieporozumień i snucie planów niż jakąkolwiek realną pracę. Tak się jakoś składa, że chyba ze zbiorowych projektów na tym forum, jeszcze żaden nie wypalił.
Tym bardziej, że ludzie mają przestoje. Nierzadko zdarza się tak, że ktoś zawiesza swoją kampanię, bo nie ma czasu/chęci jej robić. W wypadku projektu zbiorowego dojdzie jeszcze do kumulacji tego, bo ,,w tym cały ambaras, żeby wszyscy chcieli naraz". Chyba, że ktoś będzie stał z batem i karał za niedotrzymywanie terminów... Ale chyba nie o to chodzi?
Osobiście, współpracę widzę co najwyżej na zasadzie - jedna osoba robi kampanię, inni z doskoku mu czasem pomagają.
Zatem - jeśli mapperzy będą chcieć coś takiego zrobić, oczywiście Rada im w tym pomoże. Jednak osobiście nie pokładam w tym zbyt dużych nadziei.

Gedeon napisał:

Hmm, w ewentualnym wspólnym projekcie, ja mógłbym się (hipotetycznie) zająć scenariuszem i dialogami. Od reguł i projektowania terenu, jest tu wiele lepszych osób.

i to już jest jakiś krok do przodu w realizacji takiego wspólnego projektu.

Gedeon napisał:

Cóż, jeśli będą mapperzy chętni do takiego przedsięwzięcia, to można spróbować. Ja osobiście nie mam zaufania do takiej ,,pracy zespołowej" - uważam, że jest dużo lepiej kiedy, daną rzecz robi tak mało osób ile się da - najlepiej jedna. Po prostu wtedy dana osoba wie, jak ma wszystko wyglądać i co chce zrobić. Kiedy coś robi kilka osób, więcej czasu się traci na tłumaczenie nieporozumień i snucie planów niż jakąkolwiek realną pracę. Tak się jakoś składa, że chyba ze zbiorowych projektów na tym forum, jeszcze żaden nie wypalił.
Tym bardziej, że ludzie mają przestoje. Nierzadko zdarza się tak, że ktoś zawiesza swoją kampanię, bo nie ma czasu/chęci jej robić. W wypadku projektu zbiorowego dojdzie jeszcze do kumulacji tego, bo ,,w tym cały ambaras, żeby wszyscy chcieli naraz". Chyba, że ktoś będzie stał z batem i karał za niedotrzymywanie terminów... Ale chyba nie o to chodzi?
Osobiście, współpracę widzę co najwyżej na zasadzie - jedna osoba robi kampanię, inni z doskoku mu czasem pomagają.
Zatem - jeśli mapperzy będą chcieć coś takiego zrobić, oczywiście Rada im w tym pomoże. Jednak osobiście nie pokładam w tym zbyt dużych nadziei.

to się nazywa mieć złe podejście. Gedeon, musisz się nastawić pozytywnie do tego projektu. Jak szef z góry będzie zakładał, że interes nie wypali, to faktycznie tak będzie. Ty będziesz kierownikiem tego interesu, i to od Ciebie będzie zależało czy ten projekt powstanie. Jak jakiś pracownik nie będzie w stanie pracować, to poszukaj kogoś na jego miejsce. Teraz jest tylu aktywnych maperów, że nie powinieneś mieć z tym problemu. Moim zdaniem jak polak chce, to polak potrafi. Faktem jednak jest, że projekt nie może być realizowani w przypadku gdy wielu maperów pracuje nad czymś indywidualnie. Wtedy faktycznie może być problem - Chyba, że odłożą swoje prace na potem.

Praca grupowa rzeczywiście jest trudna ,ale to wszystko zależy od dobrego podziału obowiązków.
Musiałby być dowódca ,który by miał wizję i wszystkim by zarządzał.

Ok, założyłem przecież dział poświęcony współpracy mapperów. Czy jakoś się ludzie na niego rzucili?
Nie pesymizm przeze mnie przemawia tylko realizm.

"Gedeon, musisz się nastawić pozytywnie do tego projektu."
To raczej niemożliwe. Jeśli kiedyś taki projekt wypali, zostanie ukończony itd - będę rzecz jasna zadowolony - ale i głęboko zaskoczony.

"Teraz jest tylu aktywnych maperów, że nie powinieneś mieć z tym problemu."
Rzecz w tym, że nie ma sensu robić kampanii w 4,5,6 itd osób. Co najwyżej 2. Wtedy jakoś da radę ustalić wspólne terminy itd.

Gedeon napisał:

Ok, założyłem przecież dział poświęcony współpracy mapperów. Czy jakoś się ludzie na niego rzucili?
Nie pesymizm przeze mnie przemawia tylko realizm.

aż tak to nie, ale niektórzy deklarowali swoją pomoc. W temacie dotyczącym RM było takich osób nawet całkiem sporo.

Gedeon napisał:

To raczej niemożliwe. Jeśli kiedyś taki projekt wypali, zostanie ukończony itd - będę rzecz jasna zadowolony - ale i głęboko zaskoczony.

to się jeszcze zdziwisz pod warunkiem, że przynajmniej spróbujecie Wink

Gedeon napisał:

Rzecz w tym, że nie ma sensu robić kampanii w 4,5,6 itd osób. Co najwyżej 2. Wtedy jakoś da radę ustalić wspólne terminy itd.

Znasz to forum. Często grasz w kampanie i mapy jego użytkowników. Mniej więcej wiesz w czym dany maper jest dobry. Myślę, że nie musicie się zbierać wszyscy naraz, aby umówić każdy etap projektu z osobna. Zapytaj każdego wartościowego mapera z osobna - czy jest w stanie zająć się np. stworzeniem takiej i takiej mapy pod kampanie. Jak uzyskasz potwierdzenie to odsyłasz go do wcześniej założonego przez siebie tematu dotyczącego tego - o czym ma być ta kampania. W tym poście wspólnie wybierzecie temat kampanii. Wystarczy, że będziesz miał kontakt z każdym biorącym udział w tworzeniu projektu maperem. Ty jako kierownik projektu nie musisz wcale "brać udziału w jego tworzeniu". Będziesz po prostu nad wszystkim czuwał. Będziesz wszystkim zarządzał. Gdyby któryś z maperów nagle zrezygnował z powodów osobistych, to poszukasz nową osobę na jego miejsce. Maper, który zrezygnował powinien wytłumaczyć swojemu zastępcy jakie było jego zadanie w tworzeniu takiego wspólnego projektu - przynajmniej częściowo. Jak nie znajdzie na to czasu, to jesteś Ty - opiekun, kierownik całego projektu, który wie nad czym pracuje każdy maper z osobna. Osobiście wytłumaczysz nowemu współprojektantowi co trzeba zrobić. Gdyby jednak doszło do tego, że nie znajdziesz mapera na miejsce poprzedniego, bo mogłoby tak być - osobiście zajmiesz się tym nad czym on pracował. Nie ważne ile będzie trwał projekt. Ważne jest to jak ten projekt Wam wyjdzie Wink

- Ja to Wszystko widzę tak jak napisałem.

Plan działania można zawsze dopracować. Możesz dobrać se kogoś do pomocy w zarządzaniu tym wszystkim. Opcji jest wiele, ale potrzebne są także chęci Wink

Prawdę powiedziawszy, patrzać na projekty, które robią obecnie mapperzy, na których mam ,,oko" - to o wiele bardziej wolę, żeby skupili się i ukończyli swoje projekty - a potem ewentualnie zaczęli następne - niż żeby rozdrabniali się na drobne robiąc projekt sztucznie podzielony na kawałki tylko po to, żeby był ,,zbiorowy".
Któryś już raz mówię - współpracę mapperów wyobrażam sobie najwyżej na zasadzie dwóch wzajemnie się uzupełniających.
Sam przewidujesz, ze w projekcie zbiorowym będą się osoby wykruszać i w końcu część będzie musiał zrobić "kierownik".... Święta racja. Tylko idąc tym tropem - najlepiej, żeby robiła jedna osoba.
Hudy, wypowiedziałeś swoje zdanie. Dziękuję za to i za Twoje zaangażowanie. Ale ja nie jestem osobą, którą da się zarazić entuzjazmem czy optyzmizmem. Choćbyś się zes.... bardzo zmęczył, ja nie czuję i nie będę czuł ekscytacji wobec tego projektu, czy choćby potrzeby jego zrealizowania. Tyle w tym temacie.

nie chodzi mi o to aby był zbiorowy. Chodzi mi o to, aby kampania była długa, dobra i z wieloma ciekawymi elementami. Jak by nie patrzeć, to dwie głowy to nie jedna - już nie wspominając o 5+ głowach. Razem wpadlibyście na więcej pomysłów, niżeli w pojedynkę. W sumie nie jestem maperem, więc nie mam na ten temat tyle wiedzy co Wy. Może się mylę i faktycznie nic z tego by nie wyszło. Nie wiem i najwidoczniej się nie dowiem.

Dałem pomysł na kampanie i napisałem jak ja widzę tą współprace. Skoro jesteś na nie, to nie będę Cię przekonywał do tego wspólnego projektu. Właśnie dlatego tyle ode mnie na ten temat, bo jak słusznie zauważyłeś - mój entuzjazm nie zrobi tej kampanii.

Dzięki