Czy jesteś za powrotem do starego patcha?

Tronk i Qarter, liczcie sie ze slowami dzieci.

Rozumiem to co wymyslil Linear jest swiete dla Was <niech>

Chociaz na Patch-u 1.10 nie bylo tyle dzieci lub debilow ktorzy mysleli ze sa najlepsi w ta gre. Moze wyedy byl tylko Fifi ktorego juz nie ma.

a Teraz ? hahaha, coraz wiecej dzieciakow dolacza do grona Tzarowego myslac ze sa zajebisci bo ta gra nie bazuje juz na technice i strategi tylko na jak najszybszym wybudowaniu i zrobieniu massowki.

AE

I takich odpowiedzi właśnie się spodziewałem. Wymierzonych tylko i wyłącznie w moją osobę typu - sam se na nim graj i po co piszesz takie tematy. Zero konstruktywności.

Pytam się was co sądzicie o powrocie do patcha 1.10, a z tego co widzę nawet nie macie pojęcia co zmieniłoby to w grach. Nie rozegraliście na nim żadnej gry, a mimo to macie wyrobione zdanie na ten temat.

I tym się właśnie różnimy - ja grałem na obu patchach, wy w większości na jednym, ja zadaję pytanie, a wy odpowiadacie na mnie podważając moją osobę.

Spójrzcie na post Akte, porusza tam konkretne rzeczy, bierzcie może z niej przykład, acha sorry wy nie graliście na 1.10, zawsze można jak większość powjeżdżać na KULESHOVA, też będzie fajnie! Smile

w uero jaka byla roznica?

to nie zalezy od nacji tylko od myslenia...byl taki okres 1-2tg gdzie doslownie w kazda obrone wchodzilem jak maslo...teraz tak nie jest...zaczeto oslaniac strzelcow nie wystawiac ich pod miecze, uciekac koniami, stosowac balisty,powrocono do murowania wiez...a nie huzia i do przodu :>

Nie grałem na 1.10, ale myślę, że mogę dodać pare słów od siebie.

Osobiście waham się, ale póki co jak większość aktualnie grających zostaję przy patchu 1.12a.

To nie nacja, a umiejętności czynią gracza silnym. Mogę to spokojnie powiedzieć po paru tygodniach grania każdą nacją. Aktualny patch nie jest najgorszy, Europa i Azja są równe i mogą spokojnie ze sobą konkurować, Arabowie muszą szukać swojej szansy w rushu, potem czas płynie już tylko na ich niekorzyść Sad

. Wiele zależy od zasad. Aktualnie nikt nie gra na magię, sam nie brałem udziału w takiej grze przez jakiś miesiąc, aż do dzisiaj, gdy rozegraliśmy ciekawą grę bez zasad Very Happy

.
Z magią gra arabami ma jakiś większy sens i dużo bardziej się wyrównuje.
Przesadna siła Azji też jest fikcją.. Tzar to gra multiplayer i powinna się opierać na współpracy w zespole. W momencie rushu samkami w 13:30 Azjata jest bezbronny w razie kontry, a i atak samkami nie jest tak silny by nie dało się przed nim obronić. Wystarczy zbudować troche więcej tego wojska kosztem paru krów / użyć umiejętnie tawern / dobrze rozplanować budowę miasta. Nikt jednak nie pomyśli by w takim momencie skontrować tego śmiałka i wolą czekać nie wiadomo na co. Co do współpracy sojusznik może robić Arabowi kukły i zaopatrzyć Azjatę w kapłanów. Te czynności dla niektórych są jednak zbyt trudne bądź pracochłonne co przekłada się na wynik całego zespołu..

Oglądając repki z dawnych gier na normalnych surowcach można śmiało powiedzieć, że poziom gry poszedł sporo do góry. To czego naprawde potrzeba Tzarowi to więcej graczy. Nie forumowiczów, ale graczy. W temacie wypowiada się niegrający Lorys, Tronk, Linear.. TRR, które w akcie buntu przestawiło się na 1.10 i grają chyba w trójkę (poprawcie mnie jeśli się mylę), Krzesimir grający z Lancelotem, ale też kilku aktywnych graczy, których można spotkać na hamachi codziennie i to ich zdanie powinno się rozważać najbardziej .. ! Nie żebym się czepiał, nikt nie powinien grać na siłę, ale tak to wygląda.

To co przemawia do mnie na korzyść patcha 1.10 to braki desynchro (przynajmniej tak mówią) i innych głupich błędów psujących radość z gry.
Oczywiście wiele zależy od graczy, ale o tym to juz napisałem na [link widoczny dla zalogowanych] kto raczył przeczytać ten raczył. Tą krótką reklamą kończę swoją wypowiedź Very Happy

PS. powinien powstać nowy patch, ale taki naprawiający problemy z przerywającymi się grami Razz

Ja grałem kilka dni na 1.10 jak zaczynałem grę i Hiszpanie i Polacy grali tylko i wyłącznie Euro i zawsze się temu dziwiłem !
Więc nie stwierdzaj takich rzeczy. A w dodatku grałem jeszcze w Tzara nie mając neta to trochę wiem co nieco.

Ja chce tylko żeby nie było desynchr...czy wszyscy przeinstaluję i patchują od nowa grę , czy wrócimy do 1.10....żeby tylko nie było tych desynchr.

Problem z desynchrami tez dam się w prosty sposób załatwić. Wystarczy, że Linear spakuje specjalnym programem, który mu dałem, swoją wersje Tzara i każdy sobie ją ściagnie (zainstalowaną) I spakowana gra będzie warzyła 20-30 mb więc nie będzie problemów ze ściąganiem. W ten sposób każdy ma identyczną wersję i wszyscy są szczęśliwi Smile

Gaara, nie gram teraz, ale jak pewnie zauważyłeś są wakacje a mnie może nie ma w domu. Na patchu 1.10 grałem ponad rok, a na 1.12 odkąd kiedy powstał, więc chyba mogę się wypowiedziec w temacie bo mam jakieś doświadczenie.

Jak już pisałem, jestem zdecydowany powrócić do gry na starym patchu. Dlaczego? Ze względu na zbyt częste desynchronizacje występujące na 1.12a. Wrogiem 1.12a nie jestem (jako jeden z pierwszych grałem na nim). Ale to ciągłe desynchro…jest irytujące, nieprawdaż? Dlatego chcę wrócić do 1.10. Co prawda to prawda. Nowy patch zrównoważył nacje w grze. Ale nikt mi nie powie, że Aśką, na starym patchu nie można było wymieść ! Można było. I to najlepszych (Kezmana). Dowód? Na replaytzar.vgh.pl było świetne demko (link już nie działa), jak Linear z moimi kapłanami, grając Aśką rozjechał sam ½ wrogów . Poniżej opis, który wstawił Lin:

(Linear+Bagero+Javy+Moul vs kusio+Artur+Kezman+Saab).

„Powiew świeżości w replayach. Mamy tu 4vs4 i byłaby zwykła masówka-nawalanka, ale Linear postanowił wybrać Azjatów. Zgodnie z Hiszpańskimi zasadami nie wolno rushować, atakować można od 13:30. W tej grze Linear szybko eliminuje Artura stosując się do tej reguły. Dzięki doskonałej współpracy z Bagero, który użycza mu swoich kapłanów wojska Lineara są nie do odparcia dla Artura. Atakujący postanawia dodatkowo wykorzystać swoje zwycięstwo w pewien sposób. Wygląda na to, że Azjaci zaczynają wzbudzać respekt wśród hiszpańskich graczy...”
P.S. 1
Byli tacy gracze, co Aśką na 1.10 wymiatali . Ale to byli ci najlepsi. I jestem pewien, że wśród was (graczy) są tacy, co im nie ustępują. To tyle.
P.S. 2
Dlaczego niektórzy sadzą się personalnie do Kuli, zamiast do tematu?
P.S. 3
Dobra rada - nigdy nie oceniaj osoby, jedynie jego zachowanie
Wink

( nie piłem do nikogo) Wink

Bagero spójrz!

Lorys napisał:

Problem z desynchrami tez dam się w prosty sposób załatwić. Wystarczy, że Linear spakuje specjalnym programem, który mu dałem, swoją wersje Tzara i każdy sobie ją ściagnie (zainstalowaną) I spakowana gra będzie warzyła 20-30 mb więc nie będzie problemów ze ściąganiem. W ten sposób każdy ma identyczną wersję i wszyscy są szczęśliwi Smile

I po tym nie będzie tak duzo desynrch. Każdy będzie mial tak samo zaisntalowanego patcha( w tej samej kolejności) a nawet ja z takim słabym lączem ściagne ten plik.

PS: Kula, Trivium sorry troche mnie ponioslo, ale wybacz, jak widze takie pierdoły to ...

Nie rozumiecie, że problem desynchra można rozwiązać, ale nie musi to być powrót do 1.10? 1.10 to ewidentny krok w tył, na dodatek dobrowolny.

Cytat:

Powiew świeżości w replayach. Mamy tu 4vs4 i byłaby zwykła masówka-nawalanka, ale Linear postanowił wybrać Azjatów. Zgodnie z Hiszpańskimi zasadami nie wolno rushować, atakować można od 13:30. W tej grze Linear szybko eliminuje Artura stosując się do tej reguły. Dzięki doskonałej współpracy z Bagero, który użycza mu swoich kapłanów wojska Lineara są nie do odparcia dla Artura. Atakujący postanawia dodatkowo wykorzystać swoje zwycięstwo w pewien sposób. Wygląda na to, że Azjaci zaczynają wzbudzać respekt wśród hiszpańskich graczy...

I po tygodniu gry Azjatami Linear stwierdził, że choćby nie wiadomo jak się męczył, ile metod próbował, to Azjatami i tak nie będzie wymiatał tak jak Europą...

Patch zanim wyjdzie zostanie sprawdzony i poddany testom pod kątem problemu desynchronizacji. Oczywiście znacznie opóźni to datę wydania patcha.

Nie szkodzi, że opózni ważne żeby byś sie postarał o niego; przeciez desynchronizacje jak mówił Linear mozna rozwiazac w inny sposób; a powrót jest bezsensu... w koncu mamy grac tylko europą??? to żałosne cofać sie w tył takie średniowiecze tzara Wink

To żaden powód aby powrócic do patcha 1.10 aby zwalczyc desynchro, skoro mozna to zrobic inaczej i jednoczesnie grać wyrównanymi nacjami.

PS Pomysł powrotu do starego patcha uważam za idiotyczny

No to chyba na tym kończy się dyskusja, problem z desynchronizacją zostanie załatwiony. Temat można zamknąc...

tak najlepiej zamknąc Neutral

a wiecie ile to jest roboty przy tym pomyśle lineara?? nie prościej wrócić do 1.10?? ale wy nie bo to co powie linear jest swięte heh żal mi was. I kto powiedział że 1.10 jest gorsz?? I że to bedzie odrazu cofanie sie a może wręcz przeciwnie.Jest wiele przykładów na to że cofanie się nie zawsze oznacza klęske a nawet wręcz przeciwnie.BO to co podstawowe jest niajlepsze a nie te skoksowane patche i bedziecie się pchać dalej w to bagno i kolejny patch który po jakimś czasie znowu okaże się do kitu i bedziecie myśleć nad następnym i tak w kółko bezmyślności.Ludzie pomyślcie choć raz nie lepiej wrócić do starego wypróbowanego tzara?? Brak dyzsynchry,zacinania się gry a przede wszystkim wtedy grało się z finezją można było pomyśleć a nie schematy i wszyscy robią jak roboty tylko to samo i wygrywa ten kto ma więcej krów no to sorry:|

mówią o tym prawie wszyscy gracze, tkrozy grali wczesniej na 1.10. akte, wy ktorzy nie graliscie na 1.10 nie wiecie jak sie tam gra, aiwec najlepiej obserujcie temat! nie, nie bedzie przy tym duzo roboty. wystarczy ze lin nowego patcha sam zaisntaluje, i programem ktory bardzo mocno zmiejsza rozmiar pliku, pakujac go zmniejszy rozmiar do 30 mb, właduje na jakies serwer(albo stworzy konto, np. na yoyo, albo gdzie indziej) i poda nam linka! 30 mb to mało, a bedzie tam prawdiłowo zaisntalowany TZAR!

Śmieszne jest to co mówisz. Jakie schematy ? Jak wszyscy wróca do 1.10 to nie dosc że każdy będzie grał euro to będzie tylko jeden wielki schemat, kto pierwszy zrobi wyprawe i zaatakuje. To by była powtórka z historii. Na patchu 1.10 grało się bardzo długo i miał masę błędów. Zresztą jakbyś grała na poziomie 5/6 czyli bardzo dobry to byś widziała, że na 1.10 nie da się grac.

A teraz w grze spotykamy wszystkie nacje, i każda ma przynajmniej po 2-3 taktyki. Oczywiście niektórzy znają ich więcej. Do życia przywraca się jednostki, które nie były wogóle używane.

Ten patch nie okazał się do kitu i brakuje mu niewiele do doskołanałości.

I wasza jedyna żałosna wymówka to zwalanie winy na Lineara i że niby każdy go słucha bo niewiadomo co. Po prostu żałosne. Nic konkretnego oprócz desynchr nie napisaliście na najnowszego patcha, a i ten problem zostanie załatwiony.