Forum Karczma "U Cesarza" Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Lokal Dolmancego Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 15:30, 20 Gru 2010 Powrót do góry

FENRI
- Nie mam pojęcia, czy w innych miejscach też to występuje... Ale wie pani nie ma drugiego takiego lokalu ja mój w tym mieście - zarówno pod względem wielkości, jak i standardów... Więc mogło mi to umknąć. A może po prostu wino, które od was kupuję jest skwaśniałe, albo coś w tym rodzaju?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:11, 20 Gru 2010 Powrót do góry

- Jak mówiłam, gdyby było, to dostawalibyśmy o tym wieści z całego miasta - odparła dziewczyna spokojnym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 19:33, 20 Gru 2010 Powrót do góry

FENRI
- Hmm. - Dolmance zastanawia się przez chwilę. - Niektórzy kontrahenci mogą czuć się na tyle... mali i nie znaczący... że nie czują się na siłach aby składać zażalenia do Kompanii. Poza tym - skoro jesteśmy największym klientem w mieście, szansa, że towar niepełnowartościowy trafi się nam, jest wyższa... Dołóżmy jeszcze do tego, że u nas stołuje się elita miasta. Kiedy w jakiejś podrzędnej gospodzie klient narzeka na jakość serwowanych trunków, karczmarz zbywa go wzruszeniem ramion. U nas podchodzimy do tego poważnie, gdyż wielu naszych klientów to prawdziwi koneserzy. - To wszystko mówi niemalże jednym tchem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:19, 20 Gru 2010 Powrót do góry

- Proszę pana, powtórzę raz jeszcze, jesteście najważniejszym naszym klientem, ale nie jedynym. Jeżeli faktycznie od nas wychodziłoby skwaśniałe wino, dochodziłyby nas wieści z różnych źródeł - widząc jednak zmieszanie mężczyzny dziewczyna przybrała nieco inną taktykę: - Wrócę zatem teraz do moich przełożonych i poinformuję ich o wszystkim, a następnie zasugeruję, żeby sprawa trafiła do straży miejskiej. Ktoś po prostu próbuje państwa zniszczyć dodatkowo niszcząc reputację Kompanii. Nie możemy do tego dopuścić, dlatego jestem pewna, że dołoży pan wszelkich starań by pomóc nam wykryć, kto za tym stoi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 21:23, 20 Gru 2010 Powrót do góry

FENRI
Dolmance kiwa głową.
- Oczywiście. Jednak ze smutkiem muszę stwierdzić, że jeżeli sprawa nie zostanie wyjaśniona w ciągu kilku dni będziemy musieli wejśc na drogę sądową, aby wykazać, że spadek jakości nie był naszą winą i uzyskać rekompensatę za straty w reputacji. Jednakże oczywiście, do tego czasu pomożemy pani w szukaniu przyczyn tych niefortunnych zajść.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:32, 20 Gru 2010 Powrót do góry

- Bardzo się cieszę, spróbuję załatwić sprawę, jak najszybciej - odparła kobieta, po czym ruszyła szybkim krokiem w stronę siedziby Kompanii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 21:36, 20 Gru 2010 Powrót do góry

FENRI
Przejście do siedziby Kompanii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 18:58, 04 Sty 2011 Powrót do góry

FENRI
Dziewczyna obchodzi budynek. Znajduje wejście na tyłach. Kręci się tutaj paru tragarzy wnoszących produkty do srodka. Przy drzwiach stoi jeden zbrojny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:38, 04 Sty 2011 Powrót do góry

Kobiecie nie o zbrojnego chodziło. Czekała na pracowników. Kiedyś w końcu muszą kończyć pracę. Potrzebny był jej młody, ale nie za młody, musiał mieć jakieś pojęcie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 19:44, 04 Sty 2011 Powrót do góry

FENRI
Dziewczyna przycupnęła w kącie, czekając aż tragarze skończą pracę. W końcu, kiedy słońce na niebie zaczęło już zachodzić, zbrojny machnął dłonią. - Dobra, na dzisiaj starczy, macie fajrant.
Czterech tragarzy - jeden już siwiejący, ale wciąz wyglądający na silnego, jeden w średnim wieku, sprawiający wrażenie spokojnego człowieka oraz dwóch młodzików - z których jeden ma chyba prawie dwa metry - odbierając id niego wypłatę, a drugi pogwizduje cały czas coś pod nosem. Następnie ruszają ulicą, a z ich rozmowy wynika, że mają zamiar iść do ,,Srebrnego Kielicha" - wygląda na to, że nie stać ich na stołowanie się tam, gdzie pracują.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gedeon dnia Wto 22:10, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:17, 06 Sty 2011 Powrót do góry

Dziewczynie chodziło raczej o kogoś z obsługi, nie zaś z dostawców. Niemniej, kiedy się tak zastanowiła... warto zobaczyć, co ci dwaj kombinują. Ruszyła z a tragarzami, utrzymując bezpieczny dystans. Wątpiła, by sądzili, że mogą być śledzeni, ale i tak nie mogła tego robić zbyt nachalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 17:40, 06 Sty 2011 Powrót do góry

(Obsługa kończy jeszcze później, bo towary dostarcza się tylko do pewnego momentu, a gościom trzeba usługiwać czasem do późnej nocy. Jeśli chcesz, możesz wrócić i czekać na nich - albo iść dalej za tragarzami).
Robotnicy idą zwartą grupą, żywo dyskutując. W pewnym momencie jeden z młodych - ten niższy - daje kuksańca w bok wielkoludowi, na co ten się tylko uśmiecha. Z dyskusji dociera do Fenri, między innymi to, jak jeden z nich zastanawia się co zrobić z wypłatą, oraz to, jak narzekają na jakiegoś ,,pieprzonego Morvisa". W końcu znajdują się pod ,,Srebrnym Kielichem".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:45, 10 Sty 2011 Powrót do góry

Nim mężczyźni dotarli do "Srebrnego Kielicha" dziewczyna dogoniła ich szybkim krokiem, a zaraz potem rzekła, nadając sobie obcy akcent, podkreślany jeszcze jej cudzoziemskim wyglądem:

- Ja przeprasza, ja się chyba zgubiła. Wy chyba tutejsi, prawda? - kiedy się zatrzymali dziewczyna złączyła obie nogi i splotła ręce na wysokości łona, nadając sobie nieco zagubiony wygląd. - Ja potrzebuję pomoc. Może wy byście mi pomogli?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 21:07, 10 Sty 2011 Powrót do góry

FENRI
Niższy z młodziaków wybucha śmiechem.
- Skądżeś się urwała, panna? U orków się chowałaś?
Najstarszy kręci głową.
- Cichaj, boś głupi. Po twarzy widać, że z Kalifatu...
Wysoki tragarz drapie się z namysłem po głowie, przyglądając się Fenri.
- Ale czy tam się kobiety nie ubierają bardziej... tego?
- Ta. - odpowiada siwy. - Może uciekła od nich, albo co? Nie nasza sprawa. No to... o co chodzi? - zwraca się do Fenri.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viltharis
Naczelnik


Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 3626 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:12, 14 Sty 2011 Powrót do góry

- Ja zmęczona i głodna. - odpowiedziała dziewczyna, zaraz potem dodając: - Chciałaby coś zjeść i... pić, ale takie... mocniejsze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viltharis dnia Pią 9:12, 14 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)