Stary browar

SERGIUS
Wampiry wygląda zza drzwi. Widzi toczącą się rozróbę. Najwyrażniej ludzie Allana zostali zaatakowani przez jakąś inną bandę - napastnicy to grupa obdartusów. Wśród nich prym wodzi wielki półork uzbrojony w topór. Na podłodze leży już kilka trupów.

Sergius przeczesuje główną sale wzrokiem szukając Damiana i sprawdzając która strona wygrywa następnie sprawdza dokładniej pokój

SERGIUS
Półelf odpiera krótkim mieczem ataki jednego ze zbirów. Jest odwrócony plecami do zaplecza, gdzie znajduje się Sergius.
Ciężko określić, kto wygrywa, gdyż Sergius nie rozpoznaje wszystkich członków bandy Allana - jedynie samego herszta, oraz dwójkę jego ,,przybocznych" - Damiana i Dorę. Logicznie może założyć też, że ci, z którym oni walczą, są z konkurencji.

Co do pokoju - przedmioty znajdujące się tutaj, to głównie złom. Z takich, które da się zabrać, Sergius znajduje kilka garnków i lekko stępiony nóż. Ewentualnymi drogami ucieczki są drzwi prowadzące do głównej sali, albo brudne okna.

Sergius decyduję się na ryzykowny krok,mianowicie postanawia jednak wykonać zadanie podnosi nóż i sprawnymi ruchami podkrada się do Damiana aby następnie uśmiercić pół elfa wprawnie używając noża

SERGIUS
Na sali jest całkiem sporo ludzi. Ciężko byłoby przemknąć się całkiem niezauważonym... Ktoś zauważa Sergiusa i krzykiem oznajmia, że jeniec się wymknął. Na drodze wampira staje jeden z ludzi Allana - uzbrojony w pałkę zbir (ale nie ten, który przedtem pilnował wejścia).

Sergius widząc ,że zbir zastępuje mu drogę rzuca trzymanym w ręku nożem jeśli to nie uśmierca zbira to przyspieszając próbuje przewrócić wroga a następnie utłuc za pomocą kastetu (tamtego pewnie ubiła banda intruzów wchodząc Sad

)

SERGIUS
Rzut nożem nie udaje się. Sergius szarżuje na zbira, próbując do przewrócić, jednak nie udaje mu się - mężczyzna stawia zdecydowany opór. Zaczynają się szamotać.

Sergius wykorzystując swoje umiejętności oraz kastet okłada zbira

SERGIUS
Sergius uderza przeciwnika. Słychać chrupnięcie, a bandyta krzywi się z bólu - chyba wampir złamał mu żebro. Sergius natychmiast poprawia, zadając drugi cios. Bandyta wymachuje się w jego kierunku pałką - jednak nie trafia, moze dlatego, ze cięzko mu wziąc zamach w tak bliskiej odległości, a może z powodu bólu.

Sergius zadaje zbirowi jeszcze parę uderzeń tylko tyle ile trzeba do wykluczenia wroga z walki

SERGIUS
Pierwszy cios Sergiusa nie trafia, jednak drugi tak. Najwyrażniej to zbyt wiele dla jego wroga, który osuwa się z jękiem na podłogę.
Wampir widzi, że walka przybiera zły obrót dla grupy Allana. Już jedynie herszt i jego przyboczni bronią się przed sześcioma przeciwnikami.

Sergius podnosi sztylet oraz pałkę a następnie szuka wzrokiem Damiana jeśli ten nadal żyje wampir kieruje się w jego stronę z zamiarem zabicia elfa

SERGIUS
Sergius widzi, że Damian walczy z jakimś obdartusem, który podobnie jak on trzyma (dośc toporny, bardziej przypominający kord) krótki miecz.

Sergius próbuje zajść Damiana od tyłu i zabić go nożem

SERGIUS
Sergius zakrada się od tyłu. Jednak kiedy próbuje zadać cios Damianowi, ten się akurat uchyla. Pół-elf dostrzega drugiego napastnika.
- Jesteś od nas? - dziwi się ten, z którym walczył przedtem. Pół-elf wykorzystuje jego dekoncentrację i ostrzem rozcina mu gardło - krew tryska, a zbir rzęząc osuwa się na ziemię. Drei zwraca się przeciw Sergiusowi. Wampir ledwo uchyla się przed jego ciosem.