Tzar ---> Nowe podboje

Ten pomysł jest z dwoch wzgledow niedobry:
1. Podejzewam ze osob uczestniczacych w tej grze bedzie wiecej nizeli siec pomiesci.
2. Czesto bedzie to bardzo stronnicze

Nie będzie więcej osób, a drugi punkt wyjaśnij proszę dokładniej. Smile

Viltharis napisał:

W zasadzie ciekawy pomysł, ale nie wiem czy ludzie dawaliby się "atakować". Smile

I o to właśnie chodzi. Exclamation

Jeśli ktoś nie chce być zaatakowanym, to nie włazi na tą sieć (lub przechodzi „offline”). Jeżeli jednak tam włazi, to powinien się liczyć z możliwością, że zostanie zaatakowany. A jeśli zamierza kogoś zaatakować, to wcześniej np. zwołuje swoich sojuszników i razem tam wchodzą (aby sprawdzić kto jest?) . Jeżeli jakiegoś samotnego gracza zobaczą to....atakują. To musiałoby by być w zasadach, że w takim przypadku NIE MOŻNA ODMÓWIĆ ! Lub: odmowa = ucieczka = utrata prowincji. Atakowany jednak może zawołać do pomocy tylko tych uczestników gry, którzy są z nim w sojuszu i są aktualnie na tej sieci (I TYLKO TEJ).
To jest tylko jedna z propozycji. Niech się na jej temat wypowiedzą ewentualni gracze.
P.S.
Jak się moja propozycja nie spodoba, to nie będę miał urazy. Very Happy

Wiesz... to samo bym napisał ale jest jeden błąd - prowincje nie powinno tracić się od tak - to powinno być roztrzygane konicem wojny, a w bitwach inaczej - zwykłas bitwa. Więc proponuję: Np. ktoś ma 11 p. (prowincji) a ktoś 9 to jak wygra jeden pięć bitew a drugi cztery to zwycieńscą jest gracz co miał więcej wygranych bitew, albo wygrał 8 bitew przeciwnik 5 to dostaje trzy prowincje. To propozycja nic więcej, ale byłoby lepiej.

Ale ja już pisałem, że każdy z graczy powinien mieć więcej "prowincji".

http://www.tzar.fora.pl/viewtopic.php?p=11452&highlight=#11452

Od niego będzie zależało, jak nimi będzie rozporządzał.

co do tych bitew to co myślicie żeby grać je na specjalnej mapie??
stworzyłem taką prowizoryczną mapkę do bitew
jest to zwykła losowa mapa w której wydzielone jest miejsce na jedną wielką bitwę,oczywiście gracze umawialiby się podczas gry w której minucie wielką bitwę stoczyć i w którym rogu będą stały wojska danego gracza
przed bitwą nie możnaby zaatakować wroga
mapa:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mhm... popieram całym sercem pomysł Quigo - jednak provy(lub płacenia kontrybucji - ew. schołdowanie lub aneksja całego państwa) powinno się zabierać po ustaleniu warunków pokoju przez obydwie strony (negocjacje pokojowe, jak to się teraz ładnie zwie Smile

)
Powinien być też mediator, mówiący w ilu % przegrywa czy się wygrywa wojnę i ile na tym skorzystamy(oddając prowincję, lub jakiś inny warunek pokoju).

Powinni być ludzie "prowadzący" wojnę. Będą oni rozmawiali na ten temat [pokój, itp.] oraz ewentualni informowali jakie są ostateczne werdykty.

Tak, powinny być pertrakctację, ale ilość wygranych bitew nie powinna być tak uwzględniana, jak jakość. Wink

Możliwe że nie ale... myślę że czas coś robić a nie gadać - mapa jest trochę mało rozwinięta... zrobię moją będzie to mapa bardziej pasująca do tej oto "gry". Mam nadzieje że coś powstanie z tego mojego pomysłu.

no dobra wiem ta mapa słaba
zwyczajna losowa mapa zmieniona ździebko Very Happy

ale mówiłem "prowizoryczna" Very Happy

a co do twojego pomysłu to go popieram Wink

Nie jestem pewien czy potrzebna jest do tego jakakolwiek mapa, ale może macie rację... Moim zdaniem powinna być mapa świata i mapki poszczególnych obszarów. Smile

Wiem, że to dużo pracy, ale byłoby to bardzo ciekawe rozwiązanie. Smile

JA na samym początku nie myślałem wcale o mapach - losowe to winien być standard tej gry a nie mapy gotowe.

Z tym, że wiesz dwie bitwy toczone na jednym obszarze, który jest zmienny... Dziwnie tak trochę. Wink

Myślę jednak że lepsze byłyby losowe mapy. Temu że w gotowych nie możemy zmieniać nacji, ani koloru. Surprised

Jak chcecię można grać na gotowych mapach, ale ja nie chciałbym żeby wiedzieli gdzie jestem w drugim pojedynku. Confused

Powiedzcie co o ty myślicie - Co wolicie? Gotowe czy losowe?

(A tak na marginesie:)
Mało coś pisali od dwóch dni, ciekawe jak tam Deadman tą miał/będzie miał prubną maturę.