Taktyki Azjatów

Ciekawym aspektem gry Azjatów są ninja. Duża ich ilość może wyrządzić nie lada szkody. Dariuszu ? W której minucie zaczynasz działania strony militarnej ?

W której? Po tym jak uzbieram surówki i dobrze się zabezpiecze wieżycznaki i basztami.
potem zajmuje się właśnie stroną militarną i wynalazkami (a zwłaszcza prochu i baszt rakietowych).

Ja tam wole sie zabezpieczyc sie potezna armia. 300 populacji robie okolo 30min i wszyscy oczywiscie 8 lvl :] Jesli chodzi o pierwsze dzialania wojenne to bedzie 16-17min i wtedy styknie.

Hmm... niektórzy maja odległe plany w swoich taktykach, tylko że czasem nie można ich zrealizować.

Obojętnie jaką nacją się gra – najlepszą obroną jest atak. Nie warto inwestować w umocnienia. Wink

Grałem z pewnym gościem(jakiś hiszpan). Ja miałem baszty, a on nie. Była dziwna sytuacja. Okrążył mnie podczas gdy ja zaatakowałem jego wiochę to i on. Jego armia została zdziesiątkowana przez baszty(artyleryjskie też). Wróciłem i wybiłem mu to co pozostało. Very Happy

The End

dzisiaj jak zagrałem pierwszy raz azjatami nie wiedzialem co zrobić .. ale jak nauczyłem sie smoki robić to bez lipy .. moja taktyka zrobic na początku 10 do drewana 7 do zlota 5 do zarcia Very Happy

pozniej budowac do smoków i rasz Very Happy

tylko uważac na wieże u przeciwnika Razz

Kompa to oczywiście rozwali. Smoki są to potwory magiczne, które mają największą szansę z kapłanami wroga-mogą szybko podlecieć i PODLECIEĆ, a nie podejść.

Wystarczyło raz zagrać azjatami, a już uważam ich za cienką rasę. Jak puści się na nich szybkie następujące po sobie ataki, to nie wyrobią z produkcją pożywienia. Nawet jak okrążyłem polami 3 farmy i zamek to pierwszy raz widzę, żę brak mi pożywienia.

hahaha, bzdury gadasz, mimo, że nie mają krów, to upy z farm całkowicie wystarczą na 20 pól, to miinimum, a zalecany max to 30-40, bedziesz dosłownie robił setki roninów w ciągu minuty.

też bez lipy sa ninja:D gdy atakujesz kolesia mozna nimi gdy sie jest niewidzialnym mozna zaskoczyć przeciwnika Very Happy

bo mozna wejs do srodka bazy Very Happy

i rozwalic wszystko Razz

Ninja to raczej kwalifijują się tylko do zadań specjalnych, a nie do niszczenia bazy wroga. Wink

Gdyby tak zrobic z 50 ninja i ich wytrenować to sobie wyobraź Obieży zniszczenia, których byliby powodem Very Happy

Szkoda że da sie je jedynie w zamku produkować Sad

nie marnowałbym złota na 50 ninja no chyba żebym miał go bardzo dużo. 50 ninja zmasakrowałoby miasto i oczywiście jeszcze nasza główna armia. Przeciwnik nie ma szans.

Linear napisał:

Azjaci mają najlepszy początek wlaśnie, bo mają tanich wieśniaków. Ja zawsze na początku daje wszystek chłopów do drewna, żeby potem mieć dużo pól. Robie tak że stawiam farmę i otoczam ją polami, podobnie jak zamek. Szybko robię koszary i kuźnie i produkuję błyskawicznie całe masy tanich roninów ze wsparciem łuczników i zanim zaczniecie se słac dziesiątki konnnicy, magów i kapłanów to następujące w 5 minutowych odstępach hordy roninów i łuczników zamienią państwo każdej nacji w gruzy.

Nie zamienią, jak arabowie sie postarają (euro też ale oni są "fanatycznymi krżyowcami") to w tej minucie co azjaci moga budować ciężką konnice i łuczników konnych, azjaci atakują przeważnie w ~12 minucie wtedy można mieć 20+ konnych i odeprzeć atak, i kontratak możę przynieś miłe skutki Very Happy

Aha i smoki są dość słabe jak euro/arabowie sie odpowiednio przygotują, wystarczy 20 kapłanów w zamku z ochroną krzyży/janczarów Smile

Nie gadaj żę azjaci żadzą Wink

To Arabowie rulezz Twisted Evil

Moj tato gra 2 taktykami

1 wchodzi na poczatku na teren wroga buduje niedaleko mur a za nim pelno baszt i gra gra gra nieraz z 4 godziny

To samo co w 1 tylko ze zneca sie jeszcze bardziej nad przeciwnikami i rozwala ich po protu chlopami przejmuje budowle bo nie ma zolnierzy