Nowa zasada - zakaz ataku na karawany?

Rekty napisał:

aaaaaaaa w grze wystapilo ze strony husarza cos takiego jak zakaz atakowania karawan, co mnie bardzo zaskoczylo ?

cos ty sobie chlopaku wymyslil ze nie mozna tego robic ? hmm.

atakujesz tartaki ? magazyny ? to co karawana to rzecz swieta jak krowa, farma ? NIE ! Wink
tego dema nie bylo;]

Człowieku, zastanów się, zgadnij poco zostały wymyślone zasady "zakaz ataku na farmy i krowy" hmm... może dlatego że jest to Gospodarka? A czy karawany to nie jest taka sama gospodarka jak dojenie krów? nie jest to jakieś specjalne miejsce wysunięte jak kopalnia złota. Więc powinno być objęte ochroną, tak samo jak krowy i farmy. To jest praktycznie to samo, krowy dają fooda, karawany złoto.

Zasada brzmi jasno Virtual, Rekty ma racje

nie raz mi wycinano wsyzstkich drwali...wiec czemu karawany maja byc nietykalne?

Dobra, dobra atakowaliście sobie te karawany ale to i tak wam nic nie dało ...
Ogólnie mecz na 5+, na początku zlamiłem, wogóle front nie z rej strony a farmy do frontu z gara xD

Zasada brzmi tak a nie inaczej dlatego że kiedyś nikt nie wpadł na to że istnieje coś takiego jak karawana i że opłaca się jej używać. Zasada brzmi : Atak od frontu
Równie dobrze można Azjacie wjechać w pola, Karawana jest dużo droższa niż pole, nie dosyć że kosztuje mnóstwo drewna to jeszcze food. Jednak jak jeden łucznik zawieruszy się w polach Azjaty, to robi on wielką awanturę. Jednak ten przecież morze wjechać od tyłu armią w szlaki handlowe euro.

po pierwsze myslalem że zasada ataku od frontu już nie obbowiązuje... po drugie to nie dział na pisanie o czymś takim a ino Virtualu zacny:P
Virt naciupkał:

Cytat:

To jest praktycznie to samo, krowy dają fooda, karawany złoto.

więc atak w karawane to jak atak w złoża co nie jest zabronione... chyba ze handlujesz żarciem... wtedy muszę się z tobą zgodzić że to jak atak w farmy i jest zakazany:P
Tak więc pamietajcie drodzy gracze że jak atakujecie karawawany spójżcie czy przypadkiem ów gracz nie handluje jedzeniem bo wtedy atak w ów karawane zakazany jest, a jak sie jakiś nikczemnik ataku takiego dopusci zostanie srogo skarany przez allaha za niecny uczynek swój^^

Wcale nie masz racji drogi LiMuBaiu, złoża złota, to miejsca, w których można wydobywać ograniczoną ilość złota, dlatego podlegają one podoją, tak samo tartaki. Jednak Karawany, farmy to nie są specjalne miejsca, można je umiejscowić gdzie się chce, i wybywają one nieograniczone ilości surowców, więc tak samo jak farmy, powinny podlegać one ochronie.

AntyOfftop --> Fajny pojedynek Wink

skoro nieograniczone to chyba logiczne ze przeciwniek zechce je zniszczyć^^ już widzę kolejne lokacje wysłane i k***wy pisane w czasie gry jak ktoś zachaczy o karawane która jest przy koszarach... Martinowi napewno doskwierało to, że nn niszczą mu karawany ale jakos sobie radził obmurwywał sie... jak już robisz karawany a jest to zazwyczaj okres późniejszy to napewno wyłuskasz troche czasu i drewna aby owe karawany(targi) ogrodzić i nie pozwolić bezczelnie w bezpardonowy sposób na zniszczenie swego przedsiewzięcia... nie widze najmniejszego sensu na zakazywanie ataku karawan^^

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
A to w celu rozładowania atmosfery a ino^^

Fajna gra.. jedna z dłuższych jakie w ogóle widziano po upadku 1.10 Razz

.

A tak po za tym znowu zacofanie z wjeżdżaniem w gospodarkę. Walczysz z wrogiem, każda ciota może sobie spokojnie wytępić gospodarkę wroga, a potem walczyć, równie dobrze możesz jechać po farmach. Ja na miejscu Martina przeleciał bym przez mapę krzyżowcami i wytępił Rektemu tartaki ;]

Li Mu Bai napisał:

skoro nieograniczone to chyba logiczne ze przeciwniek zechce je zniszczyć^^

No jasne! przecież to oczywiste! w następnej grze w jakiej będziemy grali, wjadę ci w pola/farmy, "skoro nieograniczone to chyba logiczne ze zechce je zniszczyć^^"

a wjeżdżaj a ino a ja wjade w Twoje i będzie gites^^ po to włąsnie jest zakaz wjazdu w farmy bo jeśli nie odwdzięczysz się tym samym to przegrasz... a że ktoś ci karawane zniszczy to jeszcze nie oznacza iż twój swiat upadnie... poza tym

Cytat:

skoro nieograniczone to chyba logiczne ze przeciwniek zechce je zniszczyć^^

troche to wyrwane z kontekstu i cytowanie "kontrowersyjnych" słów jednakże cała ma wypowiedź miała ciąg logiczny i uzasadnienie a ty nie przedstawiłes żadnego argumętu

Nie przedstawiłem argumentu, ale obaliłem twój. Tą wypowiedzą powiedziałem że : wjeżdżanie w farmy Azjaty jest wbrew zasadą, więc nie można kierować się powiedzeniem "skoro nieograniczone to chyba logiczne ze przeciwnik zechce je zniszczyć^^" ponieważ jest ono nie prawdziwe przez WWM zasadę. Reszta twojego poprzedniego posta to to że można obmurować karawany. A ja ci powiem że farmy i pola też można obmurować, zaskoczony?

A to :

Li Mu Bai napisał:

po to włąsnie jest zakaz wjazdu w farmy bo jeśli nie odwdzięczysz się tym samym to przegrasz...

też jest bez sensu, bo przeciwnik wjedzie ci w farmy, i zanim zdążysz co kolwiek zrobić, padniesz.

przyznaje Ci racje Wink

ehh...co ma zrobic azjata gdy nie ma takich wspanialych technologii? handlowac wieskiem albo utrudnic wrogowi...zostaje woda ale nie musze dodawac jak czesto sie na niej gra i nawet jesli sie ja odpali to farmy stawia sie przy wodzie wiec nawet statkow czy desantu nie mozna uzyc...sztuczne utrudnienie na ktore malo osob sie decyduje

Virtual napisał:

Tą wypowiedzą powiedziałem że : wjeżdżanie w farmy Azjaty jest wbrew zasadą, więc nie można kierować się powiedzeniem "skoro nieograniczone to chyba logiczne ze przeciwnik zechce je zniszczyć^^"

Tak, to jest logiczne, ale w tzarze szukanie logiki większości przypadków mija się z celem.
Twoja logika jest bardzo ciekawa, bo za logiczne uważasz to co jest wbrew ogólnie przyjętemu sposobowi normalnego myślenia.
Twoim zdaniem logiczne, jest, że pokonany oddaje gildie zwycięzcy by ten jeszcze bardziej się wzmocnił, tak samo dla ciebie normalne jest by gracz, zwłaszcza azjata, który handlu nie posiada pozwolił takiemu europejczykowi wzmacniać się handlem co doprowadzi do pewnej porażki azjaty w późniejszej fazie gry, ale dla ciebie jest normalne by jak najbardziej ułatwiać życie wrogowi i jak najmniej mu przeszkadzać, bo przecież nie grasz by go pokonać, ale grasz by on pokonał ciebie, gratuluję toku myślenia, sam nie byłbym w stanie na coś tak absurdalnego wpaść, ale widać są tacy, którzy za mnie nadrabiają.

Virtual napisał:

ponieważ jest ono nie prawdziwe przez WWM zasadę. Reszta twojego poprzedniego posta to to że można obmurować karawany. A ja ci powiem że farmy i pola też można obmurować, zaskoczony?

Z tą różnicą, że żywność jest NIEZBĘDNA do gry, złoto natomiast ją bardzo znacznie ułatwia, ale brak złota nie jest tak dotkliwy jak brak żywności, dlatego gracz powinien rozmyślnie korzystać ze złóż na mapie, a handlować na własną rękę licząc się z atakiem wroga, który nie będzie chciał przegrać. Natomiast jestem pewien, że gdyby ktoś szczelnie omurował miejsce gdzie prowadzi handel i miejsce to byłoby oddalone od frontu np. za bazą, to nikt by się w atak na karawany nie bawił, no ale ułatwiajmy wszystko na maxa!

Virtual napisał:

A to :

Li Mu Bai napisał:

po to włąsnie jest zakaz wjazdu w farmy bo jeśli nie odwdzięczysz się tym samym to przegrasz...

też jest bez sensu, bo przeciwnik wjedzie ci w farmy, i zanim zdążysz co kolwiek zrobić, padniesz.

[/quote]

Dlaczego padniesz? Jeśli jesteś myślącym człowiekiem to również zaatakujesz armią którą masz, nie broniąc straconego miasta ale atakując na miasto wroga zaczynając od farm, to tak na myślenie logiczne i strategiczne, choć wiem, że to do Tzara się nie odnosi.

Wniosek jest prosty:
Virtual, chyba jako jedyny - tak jak w przypadku gildii, domaga się wprowadzenia nowej zasady, bo sam biedny nie może się pogodzić z tym, że ktoś kto z nim walczy myśli, myśli i dzięki temu zdobywa nad nim przewagę, bo Virt sam nie może zacząć myśleć i również tak atakować wroga, chce ułatwić grę by była dla niego bardziej wygodna.
Ja więc proponuję takie rozwiązanie, uważam, że będzie dla każdego dobre i sprawiedliwe: Kto chce przegrać niech nie atakuje wrogich karawan, kto natomiast chce wygrać niech nie stosuje się do kolejnych idiotycznych zasad pokazując, że używa mózgu w większej mierze niż jego przeciwnik.

Oto moje zdanie na ten temat, skoro już jest tu jakaś "dyskusja", choć może lepiej by było gdyby mod wciął kilka tych postów i przerzucił do osobnego tematu: "Nowa zasada - karawany" i dał do Dyskusji.