Forum Karczma "U Cesarza" Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kruczy Dwór (poza miastem) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 22:47, 11 Lis 2010 Powrót do góry

Laverne kręci głową. Czujesz jak staje za Tobą jego strażnik.
- Ja zaufałem Ci na tyle, że puściłem Cię samego, abyś poszedł do swojego pokoju. Jak widać, byłem zbyt łatwowierny. Ty natomiast widać w ogóle mi nie ufasz. Jak masz być uczniem człowieka, któremu nie wierzysz? Dlatego, albo złożysz w tej chwili przysięgę na cienie Twoich rodziców, na wszystko co dla Ciebie ważne, że od tej pory będziesz co do joty mówił, co Ci polecę - albo wynoś się z mojego domu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:49, 11 Lis 2010 Powrót do góry

Jedyne, na co mogę złożyć przysięgę, to na własne życie. Jak Cię nie posłucham, to będziesz miał prawo mnie zabić, trudno - odrzekł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 22:56, 11 Lis 2010 Powrót do góry

- Gdybym miał wobec Ciebie złe zamiary, zrobiłbym to już teraz. I Uwierz mi, nie sprawiłoby mi to żadnego problemu. A teraz, jeśli chcesz abym pewnego dnia zaufał Ci na tyle aby zapoznać z moimi eksperymentami - zrób, co mówiłem. Miłych snów. - Z tymi słowami Laverne odwraca się i znika w głębi piwnicy.
- Głupi dzieciak - burczy pod nosem strażnik.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:58, 11 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu miał chęć połehtania tego strażnika żelazem, jednak spokojnie poszedł za strażnikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 23:05, 11 Lis 2010 Powrót do góry

Strażnik prowadzi Cię do pokoju. Potem zostawia, zamykając za sobą drzwi.
Pokój.... Cóż, nie ma luksusów, ale jest znośnie. Choć pościel jest nieco zatęchła i pocerowana, to jednak czysta i nie ma w niej robactwa. Oprócz łożka w pokoju jest szafka z pustymi półkami i komódka, na której w wazonie stoją zwiędłe kwiaty.
W rogach ścian dostrzegasz pajęczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:07, 11 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu odłożył swój miecz i resztę rzeczy na półki, po czym położył się na łóżku, na którym momentalnie zasnął.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 23:10, 11 Lis 2010 Powrót do góry

NARCYZ
Zapadasz w mocny, ale niezbyt zdrowy sen - chyba specyfik wciąz w jakimś stopniu działa. Twoje sny wypełniają widziała i koszmary.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nunu



Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 429 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:19, 11 Lis 2010 Powrót do góry

Nunu rzucał się po łóżku, będąc w objęciach Morfeusza torturowanym przez tą samą wizję, którą widział dzisiejszego dnia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nunu dnia Pią 21:11, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 21:36, 12 Lis 2010 Powrót do góry

RASSIEL
Iskander prowadzi Cię poprzez korytarze Dworu. Wnętrze posiadłości nie prezentuje się imponująco - wyleniałe dywany i tynk gdzieniegdzie opadający ze ścian. Dorian zaprasza Cię do salonu. Kiedy siadasz na jednej z kanap (o pocerowanym okryciu)
Iskander przystaje i patrzy z lekkim niepokojem przez okno na SŁońce, które już niemal zaszło. Uderza się lekko w twarz, jakby właśnie sobie przypomniał o czymś ważnym. Odchrząkuje.
- Panienika wybaczy, ale jest już późno... A ja mam niecierpiąca zwłoki sprawę. Muszę pozostawić na razie panienkę tutaj... Proszę poczekać, zaraz mój pryncypał przyjdzie i z panienką porozmawia.
Kłania się lekko i z tymi słowy wychodzi. Zostajesz sama w salonie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reqin



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:50, 12 Lis 2010 Powrót do góry

Z lekkim rozbawieniem patrzy na Doriana. Powstrzymuje się by za nim nie pójść. Jednak ciekawość jest silniejsza i cicho stąpając śledzi go chwilę przy okazji sprawdzając wnętrze. Po chwili wraca do pomieszczenia z pocerowaną kanapą i przyjmuje grzeczną postawę- złączone kolana i ułożone na nich ręce. Szepcze pod nosem, rozglądając się po pokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 21:57, 12 Lis 2010 Powrót do góry

RASSIEL
Kiedy podchodzisz do progu, aby spróbować pójść za Iskanderem widzisz, że w poprzek progu stoi kot. Wpatruje Ci się prosto w oczy. Czujesz się lekko nieswojo, widząc jego świdrujące spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reqin



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:03, 12 Lis 2010 Powrót do góry

Przypomina sobie koty, które często odwiedzały jej rodzinną wioskę, były duże, prążkowane, ale też nigdy nie atakowały gdy nie zostały sprowokowane, niektóre zostały nawet udomowione przez starszych elfów, miały swój charakter, ale często też towarzyszyły na polowaniach. Nie zważając na dziwne spojrzenie kota, podeszła do niego uśmiechając się przyjaźnie i próbując pogłaskać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 22:15, 12 Lis 2010 Powrót do góry

RASSIEL
Kot patrzy na Ciebie nieco nieufnie, ale nie odsuwa się. Kiedy go dotykasz, czujesz jak jeży lekko sierść, ale po chwili najwyrażniej przekonuje się do Ciebie i zaczyna mruczeć i się łasić.
- Widzę, że poznała już pani Azraela. - słyszysz nagla nad sobą cichy, spokojny głos. Kiedy podnosisz wzrok, widzisz przed sobą mężczyznę. Jest ubrany w niebieską, długą szatę siegająca aż do podłogi, a na głowie ma dziwną czapkę (coś w rodzaju czepka) tego samego koloru. Ciężko określić jego wiek - nie ma zmarszczek, ale jednak jego pergaminowa skóra na twarzy i coś... trudnego do określenia w oczach, sugerują, że nie jest młodzieniaszkiem.
- WItam w Kruczym Dworze. - kontynuuje, w dalszym ciągu tym samym cichym tonem (prawie szepcze, ale jednak każde słowo jest wyraźne). - Nazywam się Augustus Laverne i jestem właścicielem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reqin



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:47, 12 Lis 2010 Powrót do góry

Nieco wystraszona oderwała rękę od kota, zerknęła na Augustusa. Dygnęła i odparła:
- Jestem Rassiel. Miły kotek. W "Smoczym Oddechu" natknęłam się w poszukiwaniu zajęcia na Iskandera. Właśnie czekałam na pana, gdy zwrócił moją uwagę Azreal.- Uśmiecha się.- Dorian wspominał, że znajdzie się u pana praca dla mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gedeon



Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2135 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 22:54, 12 Lis 2010 Powrót do góry

- Naprawdę, tak powiedział? - w głosie Laverne'a slychać lekkie powątpiewanie. - Skoro już jednak pani tu przyszła... Usiądźmy. - Wskazuje Ci kanapę, a sam sadowi się w fotelu. Natychmiast kot wskakuje mu na kolana. Laverne zaczyna go machinalnie głaskać swoją dłonią o długich, wąskich palcach.
- Zatem - czym się pani zajmuje? - pyta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)