Kampania Radanata:Mesjasz

Wysłany: Pią 22:22, 23 Mar 2007

Radanat prosił mnie abym dodał tutaj kampanie pokazaną w 3 mapach.Mówił też nie będzie ich łączył ponieważ nie ma sensu 3 map łączyć

o to one.Radanat prosił także o komentarze

Map-3
Poziom trundości-Łatwy,normalny
Bohaterowie-Yadogan jednostka łucznik konny,janczar(głowny bohater),A-Lana-San jednostka Ciężka konnica(Dowódca jednej z miast),Varin jednostka Krzyżowiec(Dowódca Polskiego oddziału),Wielki kapłan jednostka kapłan(Dozorca Sułtana).
Misja 1-Yadogan dostaje list od Wielkiego kapłana aby zakończył on wojne 2 arabskich miast.

[link widoczny dla zalogowanych]

Misja 2-Yadogan,Varin i A-Lada-San walczą na bitwie o 2 miasta.

[link widoczny dla zalogowanych]

Misja 3-Decydująca walka z Dowódcą Krzyżowców

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 14:57, 24 Mar 2007

Ojojoj... Pierwszą wadą jest brak ekranu opowieści, który naprawdę bardzo fajnie zazwyczaj wprowadza gracza w historię. Prócz tego pierwsza konwersacja jest chyba trochę zbyt lakoniczna i nie ma misji. Prócz tego taka sztuczność rzuca się od razu. To były wady samego początku, zaleta jedna tylko, oryginalność pomysłu z listem. Poza tym... czy ten facet miał być "mesjaszem" czy "misjonarzem", albo "emisariuszem"? Smile

Niestety jadąc dalej wiele lepiej nie jest, teren strasznie mi się nie podoba, niestety. No i koniec! Moja armia rozwala Europejczyków i plansza się kończy. Misji pierwszej daję ocenę 1+/10, jest ona za krótka, za łatwa, a zadania nie trzeba robić, bo wiekiernicy giną i wygrywa się misję.

Druga misja zaczyna się kiepską stylistycznie konwersacją i paradoksem historycznym, ale jego pominę. Treść listu fatalna... Cały wygląd planszy pozostawia wiele do życzenia, a te oddziały takie dziwne... Cóż... Ustawienie wojsk - sztuczne, nie umiem wygrać bitwy. Oddział krzyżowców z premiami do ataku przeciw Arabom sam jeden, by mnie pewnie rozwalił, a więc planszy ocenić nie mogę, bo nie wiem jak się kończy.

Od razu, w trzeciej planszy satrapa się beznadziejnie odzywa... Nie da się przejść, Krzyżowiec za szybko uderza, słaby teren...

No cóż... Niestety nie mogę wiele dobrego powiedzieć o tym, co zobaczyłem... ocena 2-/10, za samą inicjatywę...

Wysłany: Sob 20:28, 24 Mar 2007

Radanat pisze:

Cóż nie umiem jeszcze paru rzeczy,a 1 misja miała być fajniejsza niestety coś się stało i nie mogło się jej uruchomić.Potrzebuje także pomocy przy edytorze.Nie chce żadnej instrukcji tylko chce aby ktos mi do pisemnie wytłumaczył od siebie.Chyba znacie moje gg nie?

Ja tylko kopiuje zdania nie odpowiadam za jego błędy ortograficzne

Wysłany: Sob 21:23, 24 Mar 2007

Oj, ja teraz nie znajdę czasu, najpierw muszę planszami Abrakadabry się zająć...

Wysłany: Nie 9:03, 25 Mar 2007

Radanat troche ulepszył te mapki:

misja 1- [link widoczny dla zalogowanych]

misja 2- [link widoczny dla zalogowanych]

misja 3- [link widoczny dla zalogowanych]

uwaga dla tych co nie mogą przejść 2 misji dam podpowiedź.Janczarów wysłać na satrapów i wojowników z dżichadu a Pikinierów na krzyżowców

Wysłany: Nie 19:15, 25 Mar 2007

O_o.
Kampania jest lipna - masa błędów, robiona na szybko. Pierwsza mapa - trwa chwile wiekiernicy giną i po sprawie, nic ciekawego. Druga mapa - wróg posiada za dużo jednostek i żadną taktyką go nie pokonasz. A kto to był Vardan? (Chyba tak się nazywał). Dowódca oddziału Polskiego ((LoL)) ? W Szeregach Arabii? I jeszcze jedno -JAK dla krzyżowców są Satrapy, a dla Arabów Euro pikinierzy? Ciekawe...
Trzecia mapka - nic ciekawego; nuda Dowódcę krzyżowców zabić się nie da ba za silny jest (może komuś wyszło).
___________________________
Podsumowanie:
Bardzo cienka kampania, trzy misje i bohater może umrzeć. tak więc ---
1/10
No niestety. Nad Kampanią trzeba popracować, a te trzy mapy to dla mnie godzina roboty. Albo nawet mniej. Tak więc nie widać żadnych plusów, no może poświęcona godzina roboty Razz

. Teraz już panują zaawansowane kampanię które są zrozumiałe i przejrzyste. Zaś twoja kampania mija tak szybko ( Razz

) Że nie ma co za wiele gadać.

P.S. No i ściągnąłem z tych nowych linków.

Wysłany: Nie 19:37, 25 Mar 2007

+Sam pomysł nie był zły
-Teren był mało urozmaicony
-Ten Yodogan wcale nie był mesjaszem
-Mapy bardzo krótkie polegały tylko na rozwaleniu wroga po krótkiej rozmowie bohaterów
-Ten cały Varin co on tam robił?

Zgadzam się że ta kampania była robiona na szybko

Ogólna ocena:
1+

Wysłany: Nie 20:04, 25 Mar 2007

Dla tych co nie mogą przejść 2 mapy:
Najpierw w warsztacie magów robimy na maksymalną kase księge deszczu ognia niszczymy ją krzyżowców a następnie janczarów wysyłamy na piechote a pikinierów na resztki krzyżowców.A co do pytania dlaczego wrogowie satrapaci mieli krzyżaków a nasza polskich pikinierów.
1.My mieliśmy dlatego że europa nas przeprasza za zachowanie krzyżowców i w darze wysyła nam oddział dowódcy Varina.
2.Satrapaci mieli krzyżowców dlatego żę krzyżacy zajeli te miasto
Misje 3 można przejść tylko trzeba nagłym atakiem lorda zaatakować

Ok koniec wchodźcie na kampanie horda Wink

Wysłany: Nie 20:09, 25 Mar 2007

Tylko że to o tym Polskim dowódcą nie był poruszony żadna treść ani o Polsce.

Wysłany: Nie 20:12, 25 Mar 2007

Prześle ci zaraz część konwersacji:
Europa w ramach przeprosin wysyła nam oddział polski

Taaa... jeśli chodzi o oddział Polski to założę się że Polacy mieli by Arabejsów gdzieś. Prędzej oddział Cesarstwa Niemieckiego (Ba! Polacy nigdy nie byli jego częścią, więc na pewno w wyniku wojen Polsko-Niemieckich Polska tylko za ogromną ilość złota zgodziła by się). A poza tym Armia Polska nie miała tak doskonałej armii, jak np. Zakon Krzyżacki. Więc założenie że Polska wysłała by oddział by pomóc w zdobyciu jakiegoś tam Arabejskiego miasta, no może najwyżej przeciwko Turkom (1444), ale jeśli wyprawa ta nie była poświęcona nawracaniu, a tylko by poświęcić żołnierzy i czas dowódcy jest to zniewaga królestwa Polskiego, oraz króla.

Zgadzam się z Quigiem.

No to tak,bitwa za trudna, brzydki teren, dowódce pokonałem ale zostało mi 5 życia, podeszełem do widowni i dostałem strzałami w ryj..od własnych kibiców !!!
Ocena 3 map o hmm...2+ więcej nie dam.

Matello napisał:

No to tak,bitwa za trudna, brzydki teren, dowódce pokonałem ale zostało mi 5 życia, podeszełem do widowni i dostałem strzałami w ryj..od własnych kibiców !!!
Ocena 3 map o hmm...2+ więcej nie dam.

Dostałeś w ryj bo uciekałeś a tak się nie robi Very Happy

Tak, wygrał i uciekł z pola walki? Gdzie tu sens...
Ocena 1+. A księga deszczu nic nie pomaga.