Piti Alonso Linteo Visyn vs Kosetka Manol Sekret Asier

Wysłany: Nie 16:14, 07 Mar 2010

Chwile po rozpoczeciu tej gry:
http://www.tzar.fora.pl/1-13b,102/4vs2-li-margal-tiger-loko-vs-turbo-1337-zgudek,3394.html#54090
my zorganizowalismy sobie nowa, z pomocą dwoch graczy, ktorych wywalilo : D

Gra zakonczona desynchro, bo ktos za bardzo przezywal tą potyczke i pisal, pisal i caly czas pisal, wiec dobrze, ze ta gra wytrzymala do momentu, gdy widac ktora ze stron wygrala.
Szczegolnie ciekawa koncowka, gdy team DW z Visynem opanowal wiekszosc mapki i przygotowywali sie do ostatecznego zmiecienia nas i zgnojenia w jednym xD Czy im sie udalo zobaczcie sami.

Repek: [link widoczny dla zalogowanych]
Staty:

Wysłany: Nie 16:51, 07 Mar 2010

HAHA. Manol zagrał jak wytrawny hiszpan z polskim skilem:) pięknie chodził po mapie i czyścił. spokojnie, stanowczo i bezwzględnie. Gra pięknie pokazuje wyższość "starych graczy" nad nowymi. Team Bubka wygrał przez ogromne doświadcznie, szczególnie godna podziwu jest gra Asiera, który z uporem maniaka słał kolejne limity na rzeź Very Happy

I mój idol Alonso walczący roninami z hero-mixem krucjaty i janczarów Smile

Właścieiwe teraz osiagneliśmy właściwy poziom kiedy Tzar stał sie w pełni grą strategiczną, i kiedy już nie technika ale umiejętnośc odpowiedniego dowodzenia armią gra pierwsze skrzypce:)

Wysłany: Nie 17:59, 07 Mar 2010

Nie ma się czym chwalić! Ja po 53minutach gry mam dużo więcej score.
Dziękuje , dobranoc!

Wysłany: Nie 19:25, 07 Mar 2010

Linteo był w nieciekawym położeniu. Całość ładnie zagrana i dzięki za wstawienie demka, będę się mógł wreszcie nauczyć taktyk i strategii online Wink

Wysłany: Nie 21:31, 07 Mar 2010

Nie no jestem pełen podziwu głównie dla Manola , takie staty że hohoh brawo;D
W tej grze również z dobrej strony pokazał się Piti bynajmniej na początku ^^ tez graty ,
Ogólnie ładna sieczka z udziałem eurosów ^^ , tylko smutno mi że tak łatwo Manol nabił armie hero Sad

(( Linteo mógł się postarac opóźnic ten proces ;D ale i tak dla mnie bomba;D

Wysłany: Nie 22:27, 07 Mar 2010

i moja shit gra
mianuje sie najwieksza lama tego weekendu ni troche nie ogarnełem

Wysłany: Nie 22:56, 07 Mar 2010

miła dla oka gra Very Happy

po pierwszej fazie myślałem ,że już to wygracie ale Pit ładnie was oskrzydlił a Manol trochę nie przemyślał gdzie wysłać swoje wojsko przez co Bubu padł. Jednak w tzarze nawet jeśli zostaje 4do1 trzeba szybko dokończyć dzieło bo 5min później znowu jest 4vs4. Manol ładnie wypunktował przeciwników i po tej grze zacząłem nawet cenić przykoksowane wojsko eurosów które jest całkiem mocne. Niestety bardziej doświadczenie gracze nie dali by chwili spokoju dla was. Przeciwny team nawet nie wiedział co to herosi więc przejęcie inicjatywy było kwestią czasu.

Nie wiem kim jest Orochimaru ale na miłość boską przeciwko pikom i strzelcom nie robimy samych łuków konnych ;/. To prawie tak raziło po oczach jak ciągłe słanie azjatyckiego wojska na magów ;/ gash Alonso byłby dobrym graczem ale jakiś rok temu. Nie z takim topornym stylem.

Pięknie za to wyglądało masakra plebsu z gospód przez elitę Manola. Szkoda ,że było desynchro bo do końca bym to z chęcią obejrzał Razz

Wysłany: Nie 23:02, 07 Mar 2010

Orochimaru to nasz zacny Asier. Jajajajajajajaaja. nie ma co sie spodziewać cudów:d

Wysłany: Nie 23:25, 07 Mar 2010

Jest na co popatrzeć na tej powtórce. Manol nie do zatrzymania w tej grze. Po pewnym czasie aż żal mi się robiło teamu z trójką. Musieli przeżyć mocną frustrację, być może będzie im się ta gra śniła po nocach. Co by nie zrobili i tak szybko to znikało pod ostrzałem hero strzelców. Alonso widocznie nie miał czasu nawet na trenowanie własnych jednostek, które służyły jako niezłe źródło doświadczenia dla przeciwników. Myślę ,że zrobienie małego spamu baszt rakietowych na froncie Alfonsa nie byłoby złym pomysłem... Patrząc na tą grę dochodzę do wniosku ,że czasem lepiej w ogóle nie atakować niż pozwolić wrogowi na wyhodowanie takiej armii jak w przypadku Manola.

Wysłany: Pią 20:25, 02 Mar 2012

Ma ktos to demo?

Wysłany: Pon 19:31, 05 Mar 2012

Jedyna nadzieje pozostaje w tym, że ma go Bubu. Chociaż i w to wątpie (patrz rok).
No ale zapytać nie zaszkodzi, więc pisz do niego na pw czy tam gg (mogę Ci podać).

Wysłany: Pon 20:54, 05 Mar 2012

co wy tak odgrzewacie te stare kotlety

Wysłany: Pon 21:38, 05 Mar 2012

Ja mam pewnie demko, ale nie wiem pod jaką nazwą jest. A nie będę się bawił w wielkie szukanie.

Jeśli chcesz przejrzyj demka z mojej strony [link widoczny dla zalogowanych]

Masz tu całą listę. Tylko czytaj kategorie.