Li Shook Skipper Cyrek vs Gaara Linteo Przemek Drain

Wysłany: Sob 19:18, 12 Mar 2011

Dawno takiej gry nie widzieliści. Wspaniałe akcje janczarów, zwroty akcji magią i zacny hiszpańki player, stowrzyły niesamowity klimat gry, a gracze broniąc sie do ostatniej kropli krwi pokazali swój nielichy charakter. Miłego oglądania

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Sob 20:01, 12 Mar 2011

Trochę przechwaliłeś Li. Podkreślam, że to tylko moje zdanie.
Cyrek który atakował od 12 minuty ^^ Co prawda pogonił Draina, podkopał suntzu ale potem go jakoś nie było widać, w końcu Gara nigdy nie śpi, prawie...

Wjazdy janków były, hiszpan był, ale tych zwrotów akcji jakoś się nie dopatrzyłem :> Ja poprzez zwrot akcji rozumiem przejęcie kontroli przez przegrywający team. Ja tam sie dopatrzyłem tylko jak coraz bardziej ściskany byłeś (Ty Li i Skipper) Elementy magii raczej osłabiały naloty Błękitno-Zielonego Araba niż zwracały szale zwycięstwa na waszą stronę Wink

.

Hiszpan dosyć ładnie jak na Hiszpana zagrał. Ładnie trenował armie. Mimo średniego startu nieźle radził sobie z Gaarą. Widząc swój team wyrżnięty co do ludzika dosyć ładnie stawiał opór.

Wiem, że nie grając, a oglądając dosyć powierzchownie ten replay nie odczuwam całej dramaturgii tego spotkania, ale jak dla mnie nic takiego niezwykłego.

Wysłany: Sob 21:30, 12 Mar 2011

Taki sobie repek.
Zwrotów akcji żadnych ni ma , drużyna Li dostaje zwykły wpierdziel.
Nie wiem co widzicie takiego w grze hiszpana , jego armija padała na najemnikach Gaary. Właściwie to powinien on w 100% zająć się Gaarą , a tymczasem Gaara widząc jego bierność od tylca zjechał strażaka przez co z życiem uszedł Drain.
Jedyna zacność tego repka to wjazdy jankami.

Wysłany: Nie 12:29, 13 Mar 2011

Beka właśnie że czekaliście na zwroty akcji których nie było;p napisałem przed grą żeby się postarali bo repek idzie na forum to wyszło jak zwykle;p

Wysłany: Nie 17:19, 13 Mar 2011

Miernota.

Li źle front postawiony - powinien być od lewej. I jeszcze te domy z prawej strony frontu. Wstyd Razz