Adre vs Spółka ^^

To ja zapodaje bdb repek jednego z moich kumpli z klanu...
Ściął przeciwników jak zapałki , chodz nie wygrał tego pojedynku...
Trzeba przyznac będą z niego ludzie ^^

[link widoczny dla zalogowanych]

Statów nie bedzie bo za nic nie mogę ich zamienic w StatViewer Sad

PS:posiadam takowe na kompie , może ktoś zechce mi je zamienic Smile

Ja walczyłem 1vs3 Very Happy

męczyli sie zemną 2h chociaż nie mialem jak wygrac za duzo ich było ale do 2h odparłem każdy atak. Probowałem ich pokonać. Choć jak wyciągali z gospód w 3 to nie było jak się tam dostać Very Happy

.Ale nieźle ich pokarałem ;p Oraz nikt niedał mi wspólnych tylko niebieski MJ a zobaczcie na demie co on miał na 14 min moze 20 luków i miał może 5 krów i 2 pola co on mógł mi dac 1000 złota troche pozywienia? itp... grałem praktycznie sam Very Happy

Koło 20-26 min all wyszło zostałem sam na 3

nie da sie ukryc Wink

chlopaki dostali ostre baty Very Happy

mj czerwony to byla taka jedna paula (to teraz kazdy juz wie kto to byl xD), z gry wyszedl, bo mielismy grac pro gre tanich win Very Happy

jak zaczelismy gadac na hamaku w trakcie oczekiwania na jego wywalenie to mi zaknal sie tzar i nie bylo jak dac wspolnych (a mysle ze duzo by Ci w tej grze pomogly ;p).

Szkoda ze hero nie miales, ladne lvle na tym miesku bys wbil.
Te ataki trojki eSuby mnie rozwalily, cisneli czym sie da, chcieli Ci szybko rozwalic, ale nie udalo im sie xD a ten atak Robina spamem samkow konnych w piki byl bardziej hardcorowy niz, te filmiki co Rekty :* daje w SB ;D
Ciekawa tez byla takta na spam satrapow zamiast dzihadu Very Happy

Pewnie gdyby nie martin to bym tak nie zagrał Very Happy

Popracuj nad odkrywaniem mapy. Do 23 minuty nie wiedziałeś, że w odległości jednego ekranu masz od siebie front fioletowego euro. Miałeś szczęście że Steven dopiero się uczy, ale co robił Robinho tego nie wiem Confused

28 minut i atak nie w pełni wytrenowaną armią słabych najemników :E.

Ładnie zbudowany front, ściana z lasu uniemożliwiała dostanie się obcych balist. (przynajmniej do obleżenia z 50 minuty) Dobrze że zajmujesz wszystkie możliwe złoża i doceniasz siłę kapłanów. W 40 minucie Robin robi z siebie pośmiewisko wjeżdżając konnymi prosto w oszczepników... że też szkoda mu było wysłać jednego łucznika na rozpoznanie armii ^^.

Grając bez magii mogłeś wpleść do armii kilku zwykłych hero kupionych z gospody, przy tak długiej walce byliby bardzo przydatni.

Zabrakło tylko handlu, ale jak na nowego gracza, demko i tak na 5+.

Tak to fakt miałem stery robinha i kycha ale powiem tak robin chciał wykończyć cię sam więc atakował sam z moich wsp wydoił 60k złota zlamił spam samków konnych po czym wyszedł z gry ja zostałem sam miałem co prawda dużo żarcia ale bez złota nie mogłem już nic zrobić

I jak ktoś obejrzy repka z mojej perspektywy To miałem hero ale go nie użyłem bo grał sam nie wiem czy to był przejaw szlachectwa czy głupoty no ale a ino ważne że WYGRAŁEM A NIE WYGRALIŚMY!

P.S Garnek czy to nie ty mnie uczyłeś że jeb** mięcho że ważne aby wygrać nie ważne są pkt? ;D

Według stat przepieprzyłem 5k jednostek pozdro ;*

Hehe medavoj jesteś głupi czy udajesz ale jak ja atakowałem to ty chowałes się między gospody i ********* z robina gospod kycha i swojich a ze mi sie skonczyło zloto i majechałes i myślisz ze pro jestes 2h w 3 pomyśl.

//
Ościk za przeklinanie Smile

.
piorun

oj Adre Jedna gra ci sie udała i zara taka podnieta u wszystkich pochwal sie ile gier tak zagrałes bo w innych to nie wytrzymasz ze mną nawed 2 min , też szczęście że sie rozbudowałeś bo nikt w 15-30 min cie nie atakował ale w 14 min to woja nic nie miałeś a to jest najważniejsze

robin 2 min haha wez bo zal w 14 niemam limit ale w 15 mam 200/200 tez zalerzy od ulorzenia.

nie badz zazdrosny Wink

ogarnal was 3 bez problemu to chyba jest z czego sie posmiac Very Happy

Adre jak jak było w innej grze 2 min nie wytrzymałeś , qual1ty ja przez prawie całą gre sam walczyłem i troche mi sie spieszyło i puźniej musiałem iść mógłbyś powiedzieć że we 3 atakowaliśmy jak byśmy atakowali a ja sam walczyłem

Od początku dobrze się ustawiłeś, w ogóle Ci nie odcięli złota, nikt nie napierał. Co do samej gry - tragiczny teamplay drugiego zespołu, mogli po prostu zaatakować razem, zabunkrować mocniej pod bazą i nacierać. Generalnie Adre dobrze zagrałeś, tylko przeciwnicy nie należeli do oporowych. A Ty Robin się tak nie napinaj tylko zajrzyj do słownika bo Ci zrobimy wjazd na chatę.

prawda jest taka ze nie ogarnales, a co do innej gry, to domyslam sie o ktorej grze mowisz to poprostu zlamil bo wiem ze umie sie lepiej wyrobic z limitem bo na 15 ma 200/200

Tylko robin nie może sie z tym pogodzić.